Turniej Stamma jest ostatnim sprawdzianem kadrowiczów, przed zaplanowanym na kwiecień w Turcji turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Londynie. W tegorocznej edycji startują bokserzy z Rosji, Węgier, Kazachstanu, Białorusi, Anglii, Australii, Grecji, Ukrainy oraz Gwinei.
Jedynym pięściarzem z Radomia, który znalazł się w kadrze Polski na Turniej Stamma jest Tomasz Duda. Podopieczny Sylwestra Jakubowskiego i Sławomira Żeromińskiego, startujący w kategorii wagowej 49 kg stoczył wczoraj walkę ćwierćfinałową. Rywalem radomskiego boksera był niezwykle doświadczony Bułgar, Aleksander Aleksandrow.
- To znany zawodnik, który w amatorskiej karierze stoczył ponad 90 walk - wyjaśnia radomianin Stanisław Dobosz, wiceprezes Polskiego Związku Bokserskiego. - Przegrać z takim rywalem to żaden wstyd.
Duda był wyraźnie słabszy od rywala. Przegrał każdą z runda różnicą 4-5 punktów. W drugiej rundzie był nawet liczony, zdołał jednak dotrwać do końca pojedynku. Ostatecznie bokser Radomiaka przegrał 4:19.
- Według mnie Duda pokazał się z dobrej strony. Młodszy, mniej doświadczony, pokazał jednak ambicję. Myślę, że to dobra promocja Radomia, radomskich klubów i samego boksu. Poza tym wystartował w Turnieju Stamma, co dla bokserów jest niezwykle istotne - dodaje Dobosz. - Poza tym, sądzę, że to dopiero początek jego przygody z kadrą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?