Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ranking posłów w Radomskiem. Sprawdź kto jak pracuje!

Janusz PETZ [email protected]
Na pierwszych miejscach znane nazwiska.
Ranking posłów w Radomskiem. Sprawdź kto jak pracuje!

Posłowie prawie wcale nie patrzą na statystyki parlamentarne dotyczących ich aktywności na forum Sejmu. W końcu krótka pyskówka z trybuny, albo niedorzeczna interpelacja to nie to samo, co obszerne sprawozdanie komisji. Mimo wszystko warto przejrzeć się liczbom, w jakimś stopniu pokazują one komu się chce, a kto sobie odpuszcza.

Ze statystyk sejmowych wynika, że z radomskich posłów najbardziej udzielali się: Marzena Wróbel z Solidarnej Polski, debiutant Armand Ryfiński z Ruchu Palikota oraz powracający po przerwie w działalności parlamentarnej Zbigniew Kuźmiuk z Prawa i Sprawiedliwości. Trójka naszych posłów znalazła się w pierwszej piątce sejmowej posłów najczęściej występujących na posiedzeniach plenarnych,

POSEŁ AKTYWISTA

34 wystąpień na forum plenarnym, 9 interpelacji i jedno zapytanie - taka statystyka robi wrażenie jak na kilka miesięcy działalności obecnej kadencji Sejmu. Taką liczbę wystąpień i interwencji ma na swoim koncie Zbigniew Kuźmiuk.

Występował w sprawach różnej wagi i znaczenia. Wypowiadał się głównie w sprawach budżetowych, przyszłości Unii Europejskiej o ubezpieczeniach społecznych, składkach na ubezpieczenie rolnicze. Zgłosił też bardzo dużo interpelacji. Dotyczyły one Stadniny Koni w Kozienicach, modernizacji linii kolejowej numer 8, likwidacji urzędu Kontroli Skarbowej w Radomiu i sądów w regionie. Nie wahał się, aby wystąpić do ministra transportu w sprawie rozkładu jazdy pociągów z Radomia do Warszawy oraz do ministra zdrowia w sprawie wirusa H1N1.

STARCIE Z PREMIEREM

Poseł Kuźmiuk został jednak najbardziej zapamiętany z emocjonalnego wystąpienia w sprawie ujawnienia przez Donalda Tuska zamiarów rządu w sprawie podatku od kopalin. Przypomnijmy, po wystąpieniu premiera, akcje Kombinatu Górniczo Hutniczego Miedzi poszybowały ostro w dół. W odpowiedzi historyk Donald Tusk udzielał doktorowi ekonomii Zbigniewowi Kuźmiukowi - jak to określił "elementarnych lekcji z ekonomii".

POSŁANKA PO CICHU

Sporą aktywność przejawiała Marzena Wróbel z Solidarnej Polski. Posłanka miała coś do powiedzenia w kwestiach budżetowych, ale przede wszystkim jako komentator projektu ustawy oświatowej. Sama posłanka jest jednak trudno dostępna dla mediów - kiedy by do niej nie zadzwonić, wita nas poczta głosowa. Zainteresowanie sobą podsyca, organizując konferencje prasowe, o których informuje redakcje często w ostatniej chwili.

Zaskoczeniem może być ilość wystąpień Armanda Ryfińskiego, posła praktycznie bez żadnego doświadczenia politycznego. Radomski przedstawiciel Ruchu Palikota w Parlamencie zabierał głos w sprawach budżetowych, przyszłości Unii Europejskiej, ale także na przykład na temat refundacji leków. Jedna z dwóch jego interpelacji dotyczyła ponoszenia kosztów utrzymania kapelanów wojskowych.

POSŁOWIE - ŚPIOCHY

Zdecydowanym śpiochem w ławach poselskich jest Mirosław Maliszewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który ani razu nie znalazł okazji, aby powiedzieć coś na sesji plenarnej Sejmu, złożyć interpelację, zapytanie albo oświadczenie. Zerowy stan konta w kwestii oficjalnych wystąpień i interpelacji ma też marszałek Ewa Kopacz, co można wytłumaczyć charakterem zajmowanego przez nią stanowiska.

W klasyfikacji blado wypadł poseł Platformy Obywatelskiej Czesław Czechyra z Kozienic, który niejednokrotnie podkreślał, że dla niego liczy się efektywna praca, a nie "pustosłowie". Jednak dwa wystąpienia i jedna interpelacja to trochę mało jak na prawie cztery miesiące pracy Sejmu.

Umiarkowane zainteresowanie aktywnością sejmową wykazali: Radosław Witkowski z Platformy Obywatelskiej i Dariusz Bąk z Prawa i Sprawiedliwości. W normie zmieścił się Marek Suski z tej samej partii.

POSEŁ NA WAGARACH

Udział w głosowaniach parlamentarnych bardzo często jest traktowany jako sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z dyscypliny partyjnej niż jako akt woli przedstawiciela wyborców. Dlatego trudno całkiem serio rozliczać posłów z nielicznych nieobecności, zwłaszcza, że często chodzi o glosowanie, którego wynik tak naprawdę został już przesądzony w zaciszu partyjnych gabinetów.

Tylko 37 posłów uczestniczyło we wszystkich głosowaniach sejmowych, a było ich w sumie 328. W tej grupie parlamentarzystów jest Radosław Witkowski, jedno głosowanie opuścili: Czesław Czechyra, Marek Suski i Mirosław Maliszewski. 4 głosowania opuścił Dariusz Bąk, 5 Marzena Wróbel, 8 Ewa Kopacz, 9 Armand Ryfiński i 11 Zbigniew Kuźmiuk.

Mówią najbardziej aktywni posłowie obecnej kadencji

Zbigniew Kuźmiuk, Prawo i Sprawiedliwość:
- Nie składam interpelacji tylko dla samego składania. Mamy obowiązek interweniować w sprawach ważnych dla mieszkańców regionu. Na przykład od początku zająłem się sprawą modernizacji trasy kolejowej numer 8. Po interpelacji otrzymałem odpowiedź, że trasa będzie modernizowana, ale pojawił się kolejny problem. Na czas remontu cała linia kolejowa z Radomia do Warszawy ma być wyłączona z ruchu i to na dwa lata cała. Konieczna była interwencja i uzyskanie wyjaśnień, więc wystąpiłem z kolejną interpelacją. Ktoś może powiedzieć, że upadłość Fabryki Łączników to bankructwo prywatnej firmy i nic do tego parlamentarzystom. Ale przecież Skarb Państwa miał w tej firmie 8 procent akcji i wszystko wskazuje na to, że ministerstwo zaniedbało swoje obowiązki w ramach nadzoru właścicielskiego. To naturalne, że złożyłem w tej sprawie interpelację.

Armand Ryfiński, Ruch Palikota: - Jestem posłem debiutantem i nie można mnie oskarżać, że ilość wystąpień sejmowych to z mojej strony jakaś taktyka, czy strategia, która ma poprawić mi statystyki. Wychodzę z założenia, że skoro ubiegaliśmy się o głosy wyborców, to musimy konsekwentnie forsować swój program. Staram się sumiennie wykonywać swoje obowiązki i na pewno w tym się nic się nie zmieni do końca mojego posłowania. Czy jestem skuteczny w swoich interwencjach, wystąpieniach? No cóż, jesteśmy partią opozycyjną i nie mamy takich możliwości jak politycy Platformy Obywatelskiej. Myślę jednak, że to się zmienia i z czasem będziemy mieli bardziej konkretny wpływ na to co się dzieje w Sejmie.

NASZ KOMENTARZ

Kto jest najważniejszy
W Sejmie można brylować błyskotliwymi puentami, krótkimi spięciami i oratorskimi przemowami, które zliczają statystycy. Jednak zdecydowanie najwięcej pracy mają posłowie - sprawozdawcy komisji sejmowych bądź posłowie - przedstawiciele Parlamentu przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wśród grupy parlamentarzystów, którzy pełnili już w tej kadencji takie funkcje (a takich posłów jest około 30) nie ma żadnego reprezentanta Ziemi Radomskiej. Oceńcie Państwo sami czy to dobrze, czy źle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie