Świece rozprowadza kościół rzymsko-katolicki poprzez Caritas, ale również Eleos kościoła prawosławnego i Diakonie w kościele protestanckim. Hasło tegorocznej akcji "Podarujmy dzieciom czas" ma skłonić do refleksji i zastanowienia nad negatywnymi skutkami braku czasu dla dzieci w rodzinach. Ludzie nie znajdują czasu dla dzieci, dla siebie, dla rodziny, rozmowę i pielęgnowanie więzi rodzinnych, towarzyskich, na modlitwę i praktyki religijne. Być może świeca na wigilijnym stole skłoni nas do refleksji nad tym tematem.
Pieniądze ze sprzedaży świec pozostaną w kościołach, w których zostaną one rozprowadzone.
- My rozprowadzimy ponad 80 tysięcy świec. Ile pozostałe kościoły, na razie nie wiemy. Wkrótce mamy wspólne spotkanie - powiedział ksiądz Grzegorz Wójcik, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Tak jak w poprzednich latach w sprzedaży znalazły się trzy rodzaje świec. Mała kosztuje 5 złotych, kuliste i w piramidki 12 złotych. Są już rozprowadzane w parafiach. Można je również kupić w księgarniach katolickich przy ulicy Malczewskiego i Sienkiewicza oraz w punktach "Veritas" przy Witolda i Wałowej.
- Pieniądze ze sprzedaży świec przeznaczymy na leczenie i dożywianie dzieci, letni i zimowy wypoczynek oraz na wyprawki szkolne. W zeszłym roku skorzystało z tych form 2500 dzieci - dodał ksiądz Grzegorz Wójcik.
Akcja Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom jest organizowana od 18 lat. Kilka tygodni przed świętami sprzedawane są świece z logo Caritas i nalepką z hasłem akcji. Powoli staje się tradycją, że ludzie stawiają je świece na wigilijnych stołach, a w pierwszy lub drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia zawożą na groby swoich bliskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?