Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sadownicy oraz zakłady przetwórcze w naszym regionie chcą zatrudniać pracowników z Azji

Janusz Petz
Janusz Petz
- W zasadzie obecnie przyjeżdżają do nas tylko kobiety z Ukrainy, tymczasem w dużej mierze do ciężkiej, wyczerpującej pracy potrzebni są mężczyźni - powiedział Leszek Przybytniak, sadownik z powiatu grójeckiego.
- W zasadzie obecnie przyjeżdżają do nas tylko kobiety z Ukrainy, tymczasem w dużej mierze do ciężkiej, wyczerpującej pracy potrzebni są mężczyźni - powiedział Leszek Przybytniak, sadownik z powiatu grójeckiego. archiwum
Związek Sadowników RP prosi rząd - w związku z brakiem pracowników w rolnictwie - o zmiany w przepisach dotyczących zatrudniania obywateli Uzbekistanu, Nepalu i Indii.

Sadownicy oraz zakłady przetwórcze w regionie chcą zatrudniać pracowników z Azji

Związek zwrócił się w tej sprawie do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.

Brak rąk do pracy

Kryzys na rynku pracy, zwłaszcza w sadownictwie i przetwórstwie rolno - spożywczym spowodowała wojna na Ukrainie. Już od dawna Polacy nie garną się do pracy w sadach i przetwórniach, więc powszechnym zjawiskiem stało się zatrudnianie do robót sezonowych migrantów zarobkowych zza wschodniej granicy, głównie Ukraińców. Wojna spowodowała, że większość mężczyzn wróciła na Ukrainę lub nie może wyjechać z tego kraju, bo obowiązuje zakaz opuszczania Ukrainy dla mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat. - W zasadzie obecnie przyjeżdżają do nas tylko kobiety z Ukrainy, tymczasem w dużej mierze do ciężkiej, wyczerpującej pracy potrzebni są mężczyźni. Na liście krajów, których obywatele mają łatwiejszy dostęp do rynku pracy sezonowej w Polsce mają Rosjanie. Uznaliśmy, że można skreślić z listy Rosję, a wpisać kraje skąd już przyjeżdżają do nas chętni do pracy - powiedział Leszek Przybytniak, sadownik z powiatu grójeckiego i radny wojewódzki.

Dodał, że w sprawie Uzbeków Związek Sadowników RP już raz występował. Dla mieszkańców tego kraju, a zwłaszcza mieszkańców wiejskich terenów zarobki w Polsce są atrakcyjne, są też sumiennymi i dobrymi pracownikami, ale polskie władze odmówiły. - Okazało się, że są jakieś zewnętrzne, unijne przeszkody dotyczące sprowadzania nadmiernej ilości pracowników z krajów muzułmańskich, a takim krajem jest właśnie Uzbekistan. Moim zdaniem nie powinniśmy się obawiać takiej sezonowej emigracji zarobkowej, bo jakie może być z tego tytułu zagrożenie? - pyta Leszek Przybytniak.

Migracja zarobkowa

Magdalena Kuś, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Grójcu mówi, że oszacowanie dziś skali zatrudnienia cudzoziemców w powiecie grójeckim jest bardzo trudne. - W szczycie zbiorów borówki amerykańskiej często u nas można było spotkać w różnych miejscach ludzi o ciemniejszej karnacji skóry. Domyślamy się, że przyjechali z Azji, albo Afryki. Z tego co wiem pracą u nas zainteresowani są, albo pracuję nie tylko Uzbecy, Hindusi, ale też obywatele Pakistanu i Turcji - mówi Magdalena Kuś.

Obecnie w Polsce obowiązują przepisy pozwalające na łatwiejszą ścieżkę zatrudnienia obywateli Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii Rosji i Ukrainy. Oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca było w ciągu roku w grójeckim „pośredniaku” 46,5 tysiąca. Nie wiadomo jednak ile z tych osób rzeczywiście przyjechało do naszego regionu i podjęło pracę. Ukraińcy, którzy przyjechali po 24 lutego tego roku mogą pracować w Polsce bez dodatkowych formalności 18 miesięcy. Cudzoziemcy z krajów nie objętych regulacjami mają natomiast trudniejszą drogę legalizacji zatrudnienia. Najpierw „pośredniak”, musi ustalić, czy na konkretne stanowisko nie ma chętnych z Polski, albo z krajów objętych preferencjami, a dopiero potem można wystąpić o zgodę na zatrudnienie cudzoziemca.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie