Mało! Stali bywalcy robią zakłady, czym tym razem zaskoczy ich autor oprawy plastycznej. Podczas koncertu Vadima Brodskiego tłem były przede wszystkim wielkie skrzypce…
Krzysztof Ciecieląg: Nie mogło być inaczej, skoro wystąpić miał wielki skrzypek. A epoką był barok. Lekki, finezyjny…Tę finezję zawarłem w całej dekoracji.
- Koncertowi chopinowskiemu towarzyszyła z kolei piękna jesień…
- Bo z czym może kojarzyć się muzyka Chopina jak nie ze złotą polską jesienią? Barwnymi liśćmi?... Zrobiłem je z pleksy. Elementy scenografii muszą być lekkie, delikatne…
- Pamiętamy koncert ze stylową harfą w tle.
- Tak, bo grała wówczas mistrzyni harfy. Podczas koncertu "Grecka uczta melomana" udekorowałem scenę wysokimi kolumnami typu greckiego, po których zwijał się bluszcz. Do koncertu saksofonisty pasowało mi otwarte okno a za oknem drzewa. A cóż innego mogło kojarzyć się z Paryżem jak nie wieża Eiflle'a?
-I są zawsze portrety muzyków! Ostatnio - Mozarta i Salieriego, choć nie kochali się w życiu.
- Przyjąłem zasadę, że każdy koncert zdobią wizerunki tych kompozytorów, których muzyka będzie grana. Do namalowania takiego portretu wykorzystuję najczęściej najlepsze fotografie zamieszczone w Internecie.
- Czym kieruje się pan ozdabiając scenę dla Radomskiej Orkiestry Kameralnej?
- Zaczynam od tytułu. Każdy koncert ma tytuł. Na przykład "Bachowskie skrzypce". "Maj w Paryżu". "Saksofonowa wiosna". Teraz będzie "Jesienna suita". Analizuję tytuł i szukam pomysłu. Poprzez na przykład, skojarzenia. Wiadomo, maj to radość, nadzieja…Ale co dalej? Myślę, myślę i naraz …Mam!
- Dużo czasu ma pan na myślenie?
- Nie bardzo. Termin biegnie…Z pomysłem wchodzę na próbę orkiestry, krążę po scenie podczas gry i w wyobraźni dopasowuję pomysł do granej muzyki.
- A potem?
- Potem ustalam konkrety. Przede wszystkim materiał do dekoracji. Musi być akustyczny, nie wolno, aby zakłócał grę. Na przykład lekki tiul czy organza a nie gruba decha, tłumiąca dźwięki. Może być cienka płyta pilśniowa. Kiedy już wszystko mam ustalone idę do mego kolegi, oświetleniowca,
Tomka Kowalskiego. Bez odpowiedniego światła nie ma scenografii. I już razem staramy się by scena przybrała właściwy wyraz. Scenografia musi być gotowa już na piątek, bo sobotni koncert orkiestry poprzedza zawsze koncert edukacyjny dla szkół. W piątek obserwujemy całość i czasem w sobotę rano wzbogacamy scenę o dodatkowe elementy lub zmieniamy coś w już gotowych.
- Wszystkie elementy do dekoracji trzeba kupować za każdym razem?
- W większości wypadków nie, bo nasz magazyn jest bardzo bogaty. Szukam, szukam i znajduję coś co wykorzystam. Czasem nawet kilka razy ale za każdym razem elementy są tak zmienione, że widz nie pozna.
- Praca scenografa sprawia panu satysfakcję?
- Naturalnie! Ale zawsze mam pewien niedosyt…Trzeba było jednak zrobić coś tak a nie inaczej - myślę. Nawet kiedy słuchacze mówią mi: panie Krzysiu,. To było piękne! Owszem, scenografia musi być tak piękna jak muzyka. Ale chciałbym by była jeszcze piękniejsza!
-Jaka szkoda, że te przepiękne często dekoracje pozostały tylko u pana w komputerze.
- Ale zbliża się pięciolecie orkiestry i wtedy zrobię wystawę z moich portretów kompozytorów namalowanych na minione koncerty. Może uda się przypomnieć też najlepsze scenografie?
Krzysztof Ciecieląg ma 50 lat. Z wykształcenia jest ekonomistą ale nigdy nie pracował w tym zawodzie.
Od kiedy poszedł do ówczesnego Ogniska Plastycznego, by uczyć się sztuki, już w tej sztuce pozostał. Był nauczycielem wychowania plastycznego w kilku szkołach podstawowych, pracowal jako plastyk w Zakładach Garbarskich, potem w tej samej roli w Amfiteatrze i Resursie Obywatelskiej. Od kiedy powstała Radomska Orkiestra Kameralna jest scenografem orkiestry.
Żona Bogumiła pracuje od trzydziestu lat w Teatrze Powszechnym- jest szefową pracowni perukarskiej. Dwie córki Marta i Karolina są absolwentkami prawa.
Pan Krzysztof kocha muzykę, bo jako brat Jerzego Ciecieląga wicedyrektora Zespołu Szkół Muzycznych i mistrza akordeonu, nasłuchał się muzyki od dziecka. Lubi zwłaszcza operę, więc ulubieni kompozytorzy to Puccini i Verdi. Dla odpoczynku słucha Bacha i Vivaldiego.
Miał już trzy wystawy swoich obrazów , teraz przygotowuje czwartą, która otwarta będzie niebawem w Domu Kultury "Idalin".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?