Enea Czarni Radom słabsi w siatkarskich derbach Mazowsza
PlusLiga: Enea Czarni Radom – Projekt Warszawa 0:3
Sety: 19:25, 21:25, 21:25
Czarni: Todorowić, Meljanac, Kraj, Piotrowski, Ostrowski, Hofer, Nowowsiak (libero) oraz Formela, Gomułka, Gniecki, Teklak (libero).
Projekt: Firlej, Bołądź, Wrona, Szalpuk, Tille, Semeniuk, Wojtaszek (libero) oraz Stępień, Weber.
W siatkarskich derbach Mazowsza tylko jeden zespół zaprezentował jakość PlusLigi, czyli jednej z najlepszych, klubowych lig świata. Niestety dla radomskich kibiców, byli to gracze ze stolicy. Trzeba jednak nadmienić, że w barwach Projektu występują siatkarze z radomską przeszłością. Atakujący Bartłomiej Bołądź, przyjmujący Artur Szalpuk i Igor Grobelny, a także rozgrywający Jan Firlej. Obecnie zbierają laury w dorosłej siatkówce, ale już nie dla radomskiego zespołu... To chyba jedyne pocieszenie dla radomskich kibiców.
Początek dla Projektu
W secie numer jeden stołeczni szybko osiągnęli przewagę. Po ataku Kevina Tille było 16:11, zaś kiedy skontrował Szalpuk na tablicy wyników widniało 19:14 dla przyjezdnych. Wówczas trener Czarnych Paweł Woicki poprosił o przerwę na żądanie. Jego uwagi nie poskutkowały, bo Bartłomiej Bołądź posłał asa z pola zagrywki, a dwie kontry zaaplikował „Wojskowym” Linus Weber. Zresztą reprezentant Niemiec zaserwował przy stanie 24:19 tak mocno i skutecznie, że Szalpukowi nie pozostało nic innego, jak tylko zakończyć seta otwarcie atakiem z piłki przechodzącej.
"Poprawili" Czarnym
W kolejnej odsłonie gospodarze po raz pierwszy w tym meczu prowadzili. Po ataku Brodie Hofera było bowiem 1:0. Niestety potem ponownie do głosu doszli gracze z Warszawy. Kiedy dwukrotnie z rzędu zablokowali ataki Nikoli Meljanaca i Tomasza Piotrowskiego, a Yurii Semeniuk wykorzystał kontrę z krótkiej przewaga Projektu urosła do czterech punktów (7:3). Za moment po kolejnej krótkiej w kontrataku Andrzej Wrona powiększył różnicę.
Żal było patrzeć, jak rywale Czarnych punktują miejscowych. A to asa posłał Szalpuk, a to Wrona zablokował Hofera. W efekcie podopieczni Piotra Grabana wygrywali już 11:6. Do tego momentu rywalizacji radomscy siatkarze nie zanotowali ani jednego punktowego bloku. Tymczasem przeciwnicy sześciokrotnie zatrzymywali na siatce ataki ekipy trenera Woickiego. W końcówce setową dał Wrona, zaś partię podsumował Szalpuk, asem z pola zagrywki.
Wojskowi bez szans
W secie trzecim koszmar Czarnych trwał w najlepsze. Po ośmiu akcjach stołeczni wygrywali 7:1. Imponowali w ataku, bloku, popełniali mniej błędów własnych. Zawodnicy trenera Grabny spokojnie dowieźli przekonującą przewagę. Przyjezdni nawet nie musieli się siłować, by zdobyć meczbola. Rezerwowy rozgrywający Czarnych Bartosz Gomułka popsuł zagrywkę i było po przysłowiowym meczu.
W zwycięskiej drużynie wyróżnili się wszyscy przebywający na boisku. Komisarz zawodów uznał jednak, że kluczowym graczem Projektu był Damian Wojtaszek. Libero stołecznego klubu dostał statuetkę MVP.
Zobacz też:
Zobacz zdjęcia z meczu w galerii poniżej:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?