Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Jadaru Radom chcą wykorzystać atut własnej hali

/sid/
Siatkarze Jadaru Radom muszą zwrócić uwagę na rozgrywającego AZS Politechnika Warszawska, Bartłomieja Neroja, który potrafi zdobywać punkty atakiem. Na zdjęciu Neroj (tyłem) walczy o piłkę z Robertem Pryglem
Siatkarze Jadaru Radom muszą zwrócić uwagę na rozgrywającego AZS Politechnika Warszawska, Bartłomieja Neroja, który potrafi zdobywać punkty atakiem. Na zdjęciu Neroj (tyłem) walczy o piłkę z Robertem Pryglem Ł. Wójcik
W trzecim meczu rundy play out siatkarzy, Jadar Radom podejmuje w piątek AZS Neckermann Politechnika Warszawska. Początek meczu w hali MOSiR w Radomiu o godz. 18.

Dwa mazowieckie zespoły siatkarskie walczą o utrzymanie w ekstraklasie. Po dwóch meczach jest remis. Na razie żadna z drużyn nie wykorzystała atutu własnej hali, bowiem spotkania kończyły się zwycięstwem gości.

- Będziemy chcieli to zmienić - deklaruje Maciej Pawliński, kapitan Jadaru. - Trzeba wreszcie wykorzystać fakt, że gra się we własnej hali. Bardzo chcemy wygrać i objąć prowadzenie w rywalizacji z Politechniką. Mamy świadomość, że ewentualna wygrana w piątek, jeszcze niczego nie przesądzi, ale wprowadzi nieco spokoju.

Prawdopodobnie obie drużyny zagrają w podobnych składach, jak w ostatnim pojedynku. Część radomskich zawodników borykała się z kłopotami zdrowotnymi, ale wszyscy deklarują gotowość do gry. Kontuzja nie ominęła także kapitana radomian. Pawliński ma naderwane mięśnie.

- Chodzę na zabiegi, ale przynoszą one niewielka poprawę. Muszę i chce grać, więc nie mogę pozwolić sobie na przerwę. Po konsultacji z lekarzem, wiem, że ból, który odczuwam przeszkadza, ale nie stanowi ryzyka poważniejszego urazu. Jest do wytrzymania, więc będę grał - zapewnia Pawliński.

Obie drużyny walczące o utrzymanie znają się co raz lepiej. Każdy mecz przynosi jednak kilka nowych informacji. Radomski blok musi pilnować Radosława Rybaka i Siergieja Kapelusa, najczęściej punktujących w zespole "inżynierów". Radomianie muszą również uważać na Bartłomieja Neroja. Leworęczny rozgrywający zespołu z Warszawy znany jest z silnych ataków z drugiej piłki. W pierwszym spotkaniu play out kilkakrotnie zaskoczył radomian.

- Nikogo z nas nie trzeba dodatkowo motywować. Myślę, że każdy wyjdzie na boisko z dużą wolą walki i chęci do gry. Wierze, że przy dopingu naszych kibiców odniesiemy zwycięstwo - kończy Pawliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie