Radomska drużyna zakopańskie zgrupowanie kończy w sobotę. Podczas tygodniowego pobytu zawodnicy wraz z trenerem Janem Suchem weszli trzy razy z trzech różnych stron na Kasprowy Wierch. Szczególnie piesze wędrówki zapamiętaj Kubańscy siatkarze, Sirianis Hernandez i Maikel Salas, którzy pierwszy raz byli w stolicy polskich Tatr.
Siatkarze poza chodzeniem po górach raz dziennie mają zajęcia w hali. Niestety jest ona bardzo mała i ciasna. Poza Ja-darem trenuje tam reprezentacja Polski B z trzema radomskimi zawodnikami w składzie, Maciejem Pawlińskim, Grzegorzem Kosokiem i Adrianem Stańczakiem. Trenują także pierwszoligowe siatkarki z Rumii. Radomski szkoleniowiec zapowiadał, że może dojść do meczu sparingowego z kadrą, ale ostatecznie obaj szkoleniowcy, Such i reprezentacji Grzegorz Wagner do-szli do wniosku, że żadnego spotkania nie rozegrają.
HOTEL KASPROWY WIERCH
Jadar kończy zgrupowanie w sobotę i na kolejnym treningu mają się siatkarze spotkać dopiero we wtorek w Radomiu. Prawie wszyscy siatkarze postanowili zostać w Zakopanem i trochę odpocząć. Do stolicy polskich Tatr mają dojechać żony i narzeczone zawodników.
- Na Kasprowy Wierch już nie będziemy się wchodzić, przenosimy się do Kasprowego Wierchu, ale hotelu na słynnych Krupówkach - mówi jeden z siatkarzy Jadaru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?