Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze KKS-u Kozienice stoczyli zacięty bój z zespołem Polcanexem Kobyłka. Gracze ze stolicy Puszczy przegrali po tie - breaku

Radosław Olchowski
Radosław Olchowski
W kolejnym meczu o drugoligowe punkty siatkarze KKS -u Kozienice musieli uznać wyższość ekipy z Kobyłki.
W kolejnym meczu o drugoligowe punkty siatkarze KKS -u Kozienice musieli uznać wyższość ekipy z Kobyłki. KKS Kozienice
Grubo ponad dwie godziny trwało spotkanie siatkarzy KKS -u Kozienice z Polcanexem Kobyłka, którego stawką były drugoligowe punkty. Rywale kozieniczan wygrali 3:2, sprawiając niespodziankę.

Siatkarze KKS-u Kozienice stoczyli zacięty bój z zespołem Polcanexem Kobyłka. Gracze ze stolicy Puszczy przegrali po tie - breaku

Enea KKS Kozienice – Polcanex Kobyłka 2:3
Sety: 26:28, 22:25, 25:10, 25:19, 12:15.
KKS: Trąbka, M. Koryciński, B. Koryciński, Sokołowski, Ranecki, Baranowski, Głogowski (libero) oraz Kałasz, A. Ostrowski, Bartnik, Jeziorowski.

Wydawało się, że podopieczni trenerów Marka Grzelczaka i Michała Kality są faworytami konfrontacji. Wszak kozieniczanie są wyżej w klasyfikacji, a dodatkowo grali w swojej domowej hali. Tymczasem po dwóch setach siatkarze z Kobyłki wygrywali 2:0, zdobywając obie partie po emocjonującej walce w końcówkach.

- Brak skuteczności w ataku i kiepska zagrywka sprawiła, że przegraliśmy pierwszego seta po grze na przewagi (26:28). Przegrana partia odbiła się na naszych siatkarzach. Byliśmy świadkami znanego scenariusza. KKS dał się zdominować rywalom. Zaczęło się od 0:3, po chwili było 3:7, a następnie 7:11. Po stronie kozieniczan była cała masa błędów, a najgorzej wyglądała zagrywka. Rywale dobili nas asami z pola serwisowego, wygrywając do 22 – relacjonowała witryna drugoligowca z Kozienic.

Miejscowi obudzili się w dalszej rozgrywce. Odsłony nr. 3 i 4 ekipa ze stolicy Puszczy Kozienickiej zdobyła przekonująco. KKS punktował seriami, był lepszy w każdym elemencie siatkarskiego abecadła. Skuteczne ataki, punktowe bloki oraz dobra asekuracja i gra w obronie – oto atuty miejscowych w tych setach.

O zwycięstwie decydował zatem tie -break. W nim gospodarze gonili wynik, bo przegrywali już 2:6. Po kontrach Macieja Kałasza na tablicy wyników widniał remis po 10. Ale w końcówce serię pierwszorzędnych zagrywek zaproponował kozieniczanom Bartłomiej Bujniak. Rozgrywający przyjezdnych tak utrudnił swoim serwisem przyjęcie, że jego koledzy mieli ułatwione zadanie przy zdobywaniu punktów. Ostatecznie mecz zakończył się triumfem ekipy z Kobyłki. Drużnie KKS na osłodę pozostało zdobycie jednego punktu do klasyfikacji, przysługującego za wygranie dwóch setów w pojedynku.

W sobotę 4 listopada KKS zagra w lidze na wyjeździe z Klubem Siatkarskim Błonie, natomiast 11 listopada, zmierzy się w swojej hali z Camperem Wyszków.

W innych meczach 5. kolejki: Metro Warszawa – Necko Augustów 3:2, MOS WOLA Warszawa – Camper Wyszków 3:1, Trójka Międzyrzecz Podlaski – KS Błonie 3:1, SMS PZPS II Spała – Volley Ostrołęka 3:1, Lechia II Tomaszów Mazowiecki – Sparta Grodzisk Mazowiecki 3:2.

W tabeli prowadzi Metro, przed Spartą i stołecznym MOS-em. Czołowe ekipy zgromadziły odpowiednio 13, 13 i 12 punktów. KKS Kozienice zajmuje piąte miejsce, mając w dorobku 10 punktów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie