MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Siedzi na drzewie od czterech dni i nawet straż nie potrafi go ściagnąć

/inia/
Trwa akcja ratunkowa przy ulicy Soleckiej w Lipsku.

Wycieńczony i wystraszony perski kot od czterech dni siedzi na drzewie. Zwierzę przeraźliwie miauczy, bo nie może zejść. Nikt nie jest w stanie go ściągnąć.

Zwierzę siedzi na jednym z drzew kompleksu leśnego przy ulicy Soleckiej w Lipsku co najmniej od niedzieli. Kot ma na sobie obróżkę z dzwoneczkiem, która świadczy o tym, że nie jest bezpański.

STRAŻ NIE DAŁA RADY

- Kot przeraźliwie miauczy, jest wycieńczony - mówiła kobieta, która zadzwoniła do naszej redakcji. - Są straszne upały, jeszcze chwila i zdechnie z głodu.

Kobieta wezwała w niedzielę straż pożarną, żeby uratowała kota. Ta dwukrotnie podejmowała próbę ściągnięcia go z drzewa.

- Raz przyjechali i polewali sosnę wodą, kot jednak nie zszedł - opowiada kobieta. - Później rozstawiali drabiny, ale kota znowu nie udało się ściągnąć.

Na miejsce przyjechał nawet burmistrz. Nic jednak nie zdziałał. - Przyjechał, popatrzył i rozłożył ręce twierdząc, że kot powinien sam zejść - opowiada.

W ŚRODKU LASU

Kobieta prosiła nawet o ścięcie drzewa byleby uratować kota, nie zgodził się na to właściciel lasu.

- Próbowaliśmy go uratować, jednak trudność polega na tym, że zwierzę siedzi na jednym z drzew w środku obszaru leśnego - mówi starszy kapitan Łukasz Maciejewski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lipsku. - Nie mamy możliwości rozstawienia sprzętu na zewnątrz, żeby go ściągnąć.

Jak dodaje strażacy wielokrotnie podstawiali drabinę do gałęzi, na której siedział kot, jednak za każdym razem zwierzę przechodziło dalej.

W środę pojawiła się nadzieja na uratowanie kota. Do strażaków wreszcie zadzwoniła kobieta, która twierdzi, że jest jego właścicielką.

- Pojedziemy z nią na miejsce, być może jak kot zobaczy ją po kilku dniach rozłąki to sam zejdzie - mówi Łukasz Maciejewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie