Sienno. Uroczystości upamiętniające rocznicę napaści sowieckiej z 17 września 1939 roku

Najpierw, o godzinie 10 odbyła się Msza Święta w kościele pod wezwaniem świętego Zygmunta w Siennie w intencji ojczyzny i poległych żołnierzy, w tym księdza majora Stanisława Domańskiego. Mszę odprawili ksiądz infułat Czesław Wala, długoletni kustosz sanktuarium w Kałkowie, ksiądz dr Julian Sobczyk, dziekan dekanatu siennieńskiego oraz wikariusze ks. mgr Mariusz Parszewski i ks. mgr Adrian Jaksęder.

W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz powiatu lipskiego, władze gminy Sienno, dyrekcja i społeczność szkół w Siennie imienia ks. mjr. Stanisława Domańskiego, rodzina zamordowanego księdza, kombatanci, mieszkańcy przybyli z wielu miejscowości i kraju.

Następnie został poświęcony pamiątkowy krzyż w miejscu akcji zbrojnej w miejscowości Eugeniów-Zalesie. Delegacje złożyły te wiązanki w kwaterze Żołnierzy Wojska Polskiego przy Krzyżu Katyńskim na cmentarzu w Lipsku. Tradycyjnie warty honorowe zaciągnęli lipscy strażacy oraz strzelcy.

Ksiądz Stanisław Domański pełnił posługę kapłańską w parafii w Siennie od 12 czerwca 1939 roku. Został zaprzysiężony w konspiracji jako "Cezary". Nie ukrywał swojej patriotycznej postawy. Już po wojnie, w nocy z 9 na 10 marca 1946 roku trzech żołnierzy Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość zostało otoczonych w jednym z domów w Eugeniowie - Zalesiu. Przez kilka godzin odpierali ataki 30-osobowej grupy operacyjnej MO oraz UB ze Starachowic. Starszy sierżant Stanisław Muchalski "Stryj" poległ w walce, pozostali ciężko ranni poddali się. Ksiądz major Stanisław Domański był torturowany na posterunku MO w Siennie, a potem przewieziony do Starachowic. Tam wyrzucono go pod szpitalem, gdzie zmarł nad ranem 10 marca. Tylko kapral Józef Cielecki "Zbyszek" przeżył ciężkie śledztwo i późniejsze więzienie.