Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal z Radomską Nagrodą Kulturalną. To kompromitacja!

Barbara KOŚ [email protected]
- Od momentu przyznania mi nagrody jestem wciąż tylko posiadaczką plastikowego czeku z napisem ”Siła w precyzji” - mówi Izabella Mosańska.
- Od momentu przyznania mi nagrody jestem wciąż tylko posiadaczką plastikowego czeku z napisem ”Siła w precyzji” - mówi Izabella Mosańska. Tadeusz Klocek
Izabella Mosańska nie chce nawet szeroko rozwodzić się nad swoim pechem. - Po prostu mi wstyd - uważa. - Ale fakty pozostają faktami.

Laureatka Radomskiej Nagrody Kulturalnej od momentu przyznania nagrody jest wciąż tylko posiadaczką plastikowego czeku opiewającego na pięć tysięcy złotych z napisem "Siła w precyzji". Do dziś nie może go zrealizwować

Uroczystość wręczenia nagrody miała miejsce 25 czerwca podczas koncert galowego Dni Radomia. Nazwisko laureata, Izabelli Mosańskiej, przedstawił wiceprezydent, Ryszard Fałek, przewodniczący kapituły nagrody.

- Ze swej strony przekazuję szczególne gratulacje pani Izabelli Mosańskiej za wieloletni wkład i zaangażowanie w rozwój radomskiej kultury - mówił prezydent Andrzej Kosztowniak.

Izabella Mosańska otrzymała wielki czek opiewający na pięć tysięcy złotych. - Wszyscy ważni wyszli przed końcem koncertu - opowiada laueratka, - Także nawet nie było kogo zapytać, co dalej z tym pokazowym czekiem z plastiku.

TELEFONY

Pani Izabella odczekała zatem grzecznie tydzień i zadzwoniła do wydziału kultury z pytaniem w tej sprawie. - Pani dyrektor Szymańska przyznała, że nic nie wie, ale że podobno ktoś czegoś zaniedbał w podpisaniu umowy ze sponsorem i żeby zgłosić się do Marka Sołśni, to on będzie wiedział - opowiada Laureatka.

Wicedyrektor Sołśnia też nie wiedział, ale obiecał się dowiedzieć i zaraz do pani Izy oddzwonić. - Nie zadzwonił, więc po tygodniu sama zadzwoniłam - kontynuuje Izabella Mosańska. - Myślałem, że sprawa jest zakończona - powiedział, bo tak mu ktoś przekazał od sponsora. Obiecał coś z tym zrobić i za chwilę zadzwonić. Ponieważ nie zadzwonił, więc po tygodniu znowu do niego zatelefonowałam.

- Bardzo przepraszał, obiecał się dowiedzieć i zadzwonić. Ponieważ nie zadzwonił, więc zadzwoniłam do wydziału, gdzie mnie poinformowano, że pan Sołśnia poszedł na urlop - ciągnie laureatka. - W międzyczasie minął miesiąc, więc zadzwoniłam do przewodniczącego kapituły, wiceprezydenta Ryszarda Fałka.

KOLEJNY TYDZIEŃ

Przewodniczący bardzo się zdziwił, bo myślał, że sprawa dawno jest zakończona, obiecał dowiedzieć się i zadzwonić. - I tu objawił się postęp w tej aferze, bo rzeczywiście oddzwonił - mówi pani Izabella. - Przeprosił, powiedział, że w najbliższy poniedziałek pieniądze będą do odebrania w bibliotece. Pieniędzy nie było.

W kolejny poniedziałek, czyli 20 sierpnia, laureatka zadzwoniła do biblioteki, ale księgowa powiedziała jej, że jak tylko pieniądze wpłyną, to do mnie zadzwoni. - Ma mój telefon - zaznacza pani Izabella. - Więc czekam. Mijają właśnie dwa miesiące tej przepychanki, a ja na razie mam tylko dość mglistą zapowiedź sfinalizowania całości - kończy nasza rozmówczyni. Tragifarsa pod szyldem "Radom - siła w precyzji" trwa.

Skąd takie opóźnienie?

Jak dowiedzieliśmy się u fundatora Nagrody - AIG Lincoln, sprawa przeciągnęła się wyłącznie wskutek uchybień proceduralnych w umowie pomiędzy miastem a sponsorem. Urlopy wydłużyły sporządzenie "poprawek", niemniej są one już na ukończeniu i pieniądze dla Laureatki zostaną na pewno wypłacone.
Potwierdza to wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek. - Wiem, że formalnościom już stało się zadość. Za trzy, cztery dni nagroda zostanie wypłacona - mówi nam wiceprezydent.
- Z naszej strony wszystko jest gotowe - zapewnia Anna Skubisz - Szymanowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej. - Czekamy na przelew pieniędzy od sponsora.

Tak było

25 czerwca 2012 roku Izabella Mosańska, społecznik, znana w Radomiu animatorka kultury, organizatorka amatorskich teatrów dla dzieci, młodzieży i dorosłych otrzymała Radomską Nagrodę Kulturalną za rok 2011. Uroczystość wręczenia nagrody odbyła się podczas koncertu w Teatrze Powszechnym. - W życiu każdego społecznika najważniejsze jest robienie tego, co jest potrzebne innym - powiedziała dziękując za docenienie jej Izabella Mosańska. - Działalność społeczna i kulturalna sprawia nam niesamowitą satysfakcję. Jest ona jeszcze większa, jeśli zasługuje na nagrodę. Ta nagroda sprawi, że będę kontynuować moją pracę zawsze i wszędzie, tam, gdzie będzie tego potrzeba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie