W przedweekendowy piątek praca przy "Elektrowni” prowadzona przez fachowców "ROSA – BUD-u” SA. szła pełną parą Barbara Koś
Fot.Relektroidzie 4
W przedweekendowy piątek praca przy "Elektrowni" prowadzona przez fachowców "ROSA - BUD-u" SA. szła pełną parą
(fot. Barbara Koś)
Każdego dnia budynek "Elektrowni" przypomina coraz szerszy plac budowy. Także w przedweekendowy piątek praca prowadzona przez fachowcow "ROSA - BUD-u", SA. szła pełną parą.
- Oprócz robót budowlanych przy fundamentach i murach wywozimy gruz - powiedział nam Daniel Gawryś, pełniący obowiązki kierownika budowy, ponieważ kierownik Andrzej Marchewka jest na urlopie.
Roboty przy murach są trudne bo w większości są one żelbetonowe i nie podają się zwykłemu kuciu.
Ale udało się, na przykład, zdemontować niedawno rurę z 1900 roku… Niespodziewane problemy budowlane sprawiły jednak, że roboty są znacznie trudniejsze niż pierwotnie zakładano.
Przede wszystkim - fundamenty. Znajdujące się w modernizowanej hali podziemne, głęboko osadzone w ziemi, niezinwentaryzowane fundamenty, odnaleziono dopiero przy zaplanowanych wykopach.
- Nie było ich w żadnych znanych nam planach tego budynku - podkreśla Włodzimierz Pujanek, pełniący obowiązki dyrektora "Elektrowni".
W związku z innym niż przewidywano, stanem podłoża trzeba, między innymi, w budynku starej elektrowni wykonać izolacje przeciwwilgociowe poziome i pionowej. Muszą być przy tym położone
specjalne tynki w układzie dwuwarstwowym.
Drugim problem stało się podłoże w poprzemysłowej hali B w miejscu, w którym pozostawiono kocioł. Zanim będzie mógł pomieścić Galerię Małych Form musi mieć wzmocnioną konstrukcję .
Trzeba także dokonać izolacji fundamentów pod kotłem, bo okazały się w bardzo złym stanie technicznym.
Kolejne problem to bardzo zawilgocone i przesycone solą ceglane ściany podziemia i części naziemnej. Wymagają one osuszenia a dopiero potem wzmocnienia ,przebudowy bądź rozbiórki.
8 czerwca gotowy był dokładny protokół sporządzony przez specjalistów. Już wiadomo, jakie dodatkowe roboty dodatkowe są konieczne. Są właśnie wykonywane.
Czy będą jeszcze jakieś przykre nowinki?
Te przykre "nowinki", jak tłumaczy Pujanek, biorą się stąd, że nikt nie dysponuje najwcześniejszymi dokumentami tego obiektu. Jest on ponad stuletni a pierwszą ekspertyza zrobiona była w momencie, kiedy budynek już był siedzibą Radpec-u.
Zgodnie z umową wykonawca inwestycji - Rosa Bud. S.A. powinien oddać obiekt po rozbudowie i modernizacji w listopadzie 2012 roku.
- W tej chwili termin nie jest zagrożony - uspokaja dyrektor Pujanek.
.
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
