Slaven Ćupković podkręcił staw skokowy. W sobotę mecz Rosy z Jeziorem

W ostatnim czasie Rosa z Siarką grała wielokrotnie podczas różnych turniejów i memoriałów. Trener radomskiej drużyny uważa, że obecny zespół z Tarnobrzega prezentuje dużą siłę i dotychczasowe mecze nie są nawet materiałem do analizy.

DOBRA ATMOSFERA
- Po wygranej we Włocławku z Anwilemm w tym tygodniu świetnie pracowało nam się na treningach. Koszykarze nie odczuwali wreszcie presji i spokojnie pracowali - mówi trener Rosy Mariusz Karol.
Szkoleniowiec Rosy nie ukrywa, że jeśli jego zespół zagra tak dobrze jak we Włocławku, to na Siarkę wystarczy. Przestrzega jednak swoich zawodników przed rywalem, który jest bardzo mocny. Ma w swoich szeregach czterech Amerykanów. Xavier Aleksander i Rahdson Turner, to świetnie wyszkoleni gracze, którzy należą do czołowych koszykarzy polskiej ligi.
Tarnobrzeżanie przyjadą bez Krzysztofa Krajniewskiego, który złamał rękę.

ZNANY I LUBIANY
W zespole gości wystąpi Daniel Wall, radomianin, były zawodnik AZS Politechniki Radomskiej i Rosy Radom. Prywatnie serdeczny przyjaciel kapitana naszego zespołu, Piotra Kardasia. Razem występowali kiedyś w Siarce i chcieli razem występować w ekstraklasie. Marzenie się spełniło, choć akurat zagrają przeciw sobie.
- Sam jestem ciekaw jak Daniela przyjmą nasi kibice. Jest ojcem chrzestnym mojego syna, ale na boisku żadnej taryfy ulgowej nie będzie - mówi Piotr Kardaś.

DEBIUT ADAMSA
Rosa również nie będzie mogła wystąpić w najmocniejszym zestawieniu. Jak już pisaliśmy z kontuzjami borykają się Marcin Kosiński i Artur Donigiewicz. Na wczorajszym treningu nogę w kostce podkręcił Slaven Cupković.
- Mam nadzieję, że to nic poważnego i zawodnik w pełni sił zagra w sobotę z Jeziorem - dodaje trener Karol.
Radomska publiczność po raz pierwszy w akcji zobaczy Kima Adamsa. Podkoszowy gracz Rosy zagrał z Anwilem we Włocławku i zdobył cztery punkty. Z każdym treningiem jest coraz mocniejszy i z czasem Rosa będzie miała z niego pożytek.

Więcej o meczu w piątkowym "Echu Dnia"