Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślisko, biało i z kolizjami. Służby znowu przegrały walkę z zimą

Ewelina WITKOWSKA
- Wreszcie mamy prawdziwą zimę, jest styczeń to musi sypać – mówił pan Krzysztof, który odśnieżał chodnik przed kioskiem na ulicy Czachowskiego.
- Wreszcie mamy prawdziwą zimę, jest styczeń to musi sypać – mówił pan Krzysztof, który odśnieżał chodnik przed kioskiem na ulicy Czachowskiego. Sz. Wykrota
Zima nie odpuszcza już od tygodnia. W środę padający śnieg spowodował, że ciężko było poruszać się i po drogach, i po chodnikach. W ciągu kilkunastu minut biały puch pokrył wszystko.

Gdzie zgłosić nieodśnieżone ulice

Gdzie zgłosić nieodśnieżone ulice

604 984 946 - to dyżurny numer telefonu, pod którym można zgłaszać drogowcom nieodśnieżone ulice. Pod tym telefonem czuwa w godzinach popołudniowych i nocnych dyżurny. Numer jest czynny tylko zimą podczas opadów śniegu.

Piaskarek, pługów i osób odśnieżających chodniki było jak na lekarstwo. Czytelnicy, którzy dzwonili do naszej redakcji żalili się, że na głównych ulicach miasta zalega błoto pośniegowe.
- Drogowcy jak zwykle zawiedli, a na takiej ulicy nie ma żadnego hamowania - mówił jeden ze zdenerwowanych kierowców.

WOLNO I W KORKACH

Największy paraliż można było zaobserwować na ulicach. Samochody wolno sunęły po ulicach, bardzo szybko tworzyły się korki. Kierowcy musieli się więc uzbroić w cierpliwość.
Tylko do godziny 16 policja odnotowała 10 kolizji spowodowanych trudnymi warunkami pogodowymi. Stłuczki powodowały kolejne utrudnienia.
- Swoje trzeba odstać - mówił nam jeden z kierowców, którego trasa do domu z pracy wydłużyła się o 15 minut.

Z ŁOPATĄ I SZCZOTKĄ

Na parkingach mnóstwo kierowców łapało za szczotki i odśnieżało swoje samochody.
- Wychodziłem z samochodu to nie padało, a teraz po 20 minutach już muszę go odśnieżać, bo cały biały - mówił nam Tomasz, jeden z kierowców. - Ale takie uroki zimy.

Ci, którzy do tej pory nie zmienili opon na zimowe, mieli problemy z wyjechaniem z parkingu.
Większych utrudnień nie było w kursach komunikacji miejskiej.

- Kilkuminutowe opóźnienia są, ale tragedii nie ma - mówił nam jeden z pasażerów na przystanku w centrum miasta.

NIEOŚNIEŻONE CHODNIKI

Zmorą pieszych były nieodśnieżone chodniki. Przechodnie musieli brnąć w błocie pośniegowym. Tylko w kilku miejscach gospodarze złapali za łopaty i odgarniali biały puch.

- Trzeba dbać o klientów - mówił nam pan Krzysztof, który odśnieżał chodnik przed kioskiem przy ulicy Czachowskiego. - Zima mi jednak nie przeszkadza, jest styczeń, wreszcie mamy śnieg a nie błoto.

Jednak ci, którzy nie odśnieżali, mogli liczyć się z interwencją Straży Miejskiej. - Do godziny 15 mieliśmy już 12 zgłoszeń - poinformował nas Rafał Gwozdowski, rzecznik radomskiej Straży Miejskiej. - Blisko połowa dotyczyła nieodśnieżonych chodników, nałożyliśmy kilka mandatów, interwencje o zasypanych ulicach przekazaliśmy do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Pomimo śliskich chodników w radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego nie odnotowano na szczęście zwiększonej liczby wezwań do złamań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie