Jodła Jedlnia-Letnisko - Drogowiec Jedlińsk 0:1 (0:1)
Mykola Kharchuk 37.
Jodła: Indyka - P. Gromski, M. Gromski, Lipka, Skórnicki, Osiński (70 Cierzuch), Winiarski, Orczykowski, Pełka (88 Gałan), Jonczyński (47 Rutka), Skowroński (65 Sułkowski).
Drogowiec: Samb - Nowakowski, Mortka, Kobylarczyk, Kowalczyk (84 Rabiański), Kharchuk, Pawelec (65 Rdzanek), Wcibisz (65 Zenik), Czerwiński (75 Grzywacz), Dobosz, Skowroński.
Od 18. minuty gospodarze grali w dziesiątkę - czerwoną kartkę obejrzał Daniel Winiarski. To ustaliło przebieg tego spotkania, choć gospodarze mimo gry w osłabieniu mieli swoje sytuacje do strzelenia bramki.
- Nie mam pretensji o czerwoną kartkę, ale o faul, który miał miejsce wcześniej, a pani sędzina go nie zauważyła. Szkoda, bo to na pewno wpłynęło na losy tego meczu, który mimo tego mógł się podobać - tłumaczy Tomasz Dziubiński, trener Jodły Jedlnia-Letnisko.
- Mecz ułożył się świetnie dla nas, bo przez większą część meczu graliśmy w przewadze. Strzeliliśmy gola, ale w drugiej połowie dominowała już Jodła i tylko dzięki naszej dobrej grze w defensywie możemy zawdzięczać to, że wywieźliśmy komplet punktów - ocenia Dariusz Mortka, grający trener Drogowca Jedlińsk.
***
Zwolenianka Zwoleń - Zawisza Sienno 0:2 (0:1)
Artur Rożek 39, Sebastian Tusiński 86.
Zespół z Sienna z dużymi obawami jechał do Zwolenia, ponieważ w składzie znów brakowało kilku podstawowych graczy. Mimo to ekipa Krzysztofa Sieczki zagrała przede wszystkim skutecznie - wykorzystała błędy gospodarzy i za sprawą Artura Rożka oraz Sebastiana Tusińskiego zdobyła dwa gole. Gospodarze dominowali, ale nie potrafili odmienić losów tego pojedynku.
***
Pilica Nowe Miasto - Gryf Policzna 1:1 (1:1)
Przemysław Nieszporek 11 - Michał Chwiszczuk 22.
Pilica: Warda - Salamon, Krzemiński, K. Karwowski, Nieszporek, Krzanowski, P. Karwowski, Dworakowski, Wójcik, Kilian, Dziuba.
Gryf: Kowalczyk - Kłos, Kowalkowski, Gajda, Prokop, Markowski, Chwiszczuk, Singa, Dębowski, Alot, Kutyła.
- Mecz walki, Pilica była dzisiaj bardzo waleczna i uczciwie uważam, że ten remis jest sprawiedliwym. Pierwsza połowa dla gospodarzy, druga dla nas - wyjaśnia trener Gryfa, Dariusz Kęska.
- Cieszymy się z punktu, który jest sprawiedliwym wynikiem. W końcówce mieliśmy piłkę meczową, ale nie udało się jej wykorzystać - dodaje Konrad Tarka, opiekun Pilicy Nowe Miasto.
***
Centrum Radom - Szydłowianka Szydłowiec 1:1 (0:0)
Mateusz Paliwoda 51 - Grzegorz Obuch 57.
Centrum: Kula - Kupiec, Pacyna, Grylak, Gutkowski, Blank, Pryciak, Kasprzyk, Tworek, Paliwoda, Zakrzewski.
Szydłowianka: Czyż - Czarnecki, Śledź, Woźniak, Pakholok, Pawelec, Sadza, Łęcki, Obuch, Siwak, Kozicki.
Mecz niewykorzystanych szans - tak krótko można podsumować to sobotnie spotkanie. Obydwie drużyny miały swoje sytuacje, ale miały duże problemy ze skutecznością. W końcówce piłki meczowej nie wykorzystał Kacper Smorongiewicz.
- Mecz walki, cieszymy się z punktu, najważniejsze, że nie przegraliśmy w meczu z ligowym sąsiadem - ocenił Marcin Wiatrak, trener Centrum.
- Mecz typowo na remis. Szkoda niewykorzystanych sytuacji. Ogólnie zagraliśmy nienajlepszy mecz w ofensywie, często dokonywaliśmy złych wyborów. To drugi mecz, gdy przywozimy punkty z wyjazdu - mówi Piotr Dejworek, opiekun Szydłowianki Szydłowiec.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?