Marcelina Kopyt
Ma 18 lat. Jest uczennicą VII Liceum Ogólnokształcącego imienia Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Radomiu, w tym roku szkolnym będzie zdawała maturę. Jest wokalistką, gra na saksofonie. Zamierza studiować wokalistykę w Warszawie bądź Katowicach.
Śpiewa od zawsze. Dotychczas mogliśmy jej posłuchać w mocniejszych projektach, ale coraz częściej skłania się ku czarnej muzyce. Marcelina Kopyt, wokalistka i saksofonistka, zaczęła uczyć się śpiewu u Elżbiety Zapendowskiej i pracuje nad nowym projektem.
Jest młoda, utalentowana i wydaje się, że właśnie znalazła swoją muzyczną drogę. Marcelina Kopyt została laureatką plebiscytu Muzyczne Kaziki, ale nie zamierza spoczywać na laurach. Ostatnio kilka razy wystąpiła z radomskim Razgarem, jednak uważa, że to jeszcze nie to.
RAZGAR TOWARZYSKO
- Sic!, nasz poprzedni zespół już nie występuje, wydaje mi się, że zabrakło nam pomysłu na siebie. Z Razgarem śpiewam, bo znamy się od wieków, ale uważam, że nie umiem śpiewać tak, by dobrze czuć się przy ich muzyce - mówi Marcelina.
Okazuje się, że chociaż przeważnie mogliśmy jej posłuchać w zespołach oscylujących wokół szeroko pojętego rocka, Marcelina lepiej czuje się w "czarnej muzyce": r’n’b, soulu czy jazzie.
DEMO R’N’B
- Z gitarzystą Marcinem Chorążym próbujemy zrobić coś nowego, właśnie w tym klimacie. W Radomiu ciężko znaleźć instrumentalistów, którzy chcą grać taką muzykę, więc dotychczas w repertuarze r’n’b występowałam tylko w czasie imprez MDK-u czy konkursów - opowiada Marcelina. - Jednak udało nam się znaleźć nić porozumienia i nagrywamy demo w studiu Huberta Bilskiego.
Chociaż, jak mówi Marcelina, oboje z Marcinem maja ciężkie charaktery, nie znoszące sprzeciwu, to tym razem udało im się dogadać. - Marcin gra pode mnie, więc współpraca układa się dobrze. W tym projekcie prawdopodobnie zagram też na saksofonie - mówi wokalistka.
U ZAPENDOWSKIEJ
Jednak Marcelina bardziej stawia na swój głos. Na warsztatach wokalnych poznała Elżbietę Zapendowską, i to pod jej kierunkiem ma zamiar doskonalić umiejętności.
- W czasie warsztatów w Jaworkach pani Elżbieta miała z nami zajęcia z interpretacji. Niestety, niczego się nie nauczyłam, bo kiedy zaśpiewałam, powiedziała, że nie ma się do czego przyczepić - śmieje się Marcelina. - Cieszę się, że udało mi się umówić na prywatną lekcję. Pierwszy raz będę ćwiczyć emisję głosu pod okiem Elżbiety Zapendowskiej w sobotę.
CO PO MATURZE?
Oprócz projektów muzycznych, Marcelinę czeka jeszcze jeden ważny sprawdzian: matura.
- Jestem w klasie artystycznej w "Baczyńskim". Na maturze mam zamiar zdawać historię muzyki, bo ten przedmiot jest również na wokalistyce, którą mam zamiar studiować po maturze - opowiada Marcelina. - Pierwszą osobą, która we mnie uwierzyła, była moja mama. To dzięki niej zaczęłam śpiewać, i mam zamiar zrobić wszystko, by być coraz lepsza w tym, co kocham.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?