Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o pomnik wśród radnych. Podzielił ich Kazimierz Jagiellończyk

ik
fot. archiwum
Wszyscy chcą pomnika Kazimierza Jagiellończyka, problem w tym gdzie miałby zostać usytuowany...

Powiedzieli

Powiedzieli

Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia : Nie rozumiem skąd tyle kontrowersji wokół tego pomnika. Nie ma jeszcze decyzji, jak on będzie wyglądał, gdzie dokładnie stanie. O tym zdecydują fachowcy, urbaniści i architekci. Ogłosimy konkurs i wybierzemy najlepsze rozwiązanie. Plac jest zniszczony i wymaga zmian. Teraz jest najlepszy moment, żeby się tym zająć. Pomnik może tam stanąć, ale nie musi, jeśli Stowarzyszenie Jagiellońskie nie zbierze pieniędzy na jego budowę. Nie jestem zwolennikiem tego, żeby miasto płaciło za jakikolwiek pomnik.

Wiesław Mizerski, prezes Stowarzyszenia Jagiellońskiego : Idea budowy pomnika nie jest nowa, pochodzi z 1919 roku, kiedy pierwsza radomska Rada Miejska nadała nazwę placowi Jagiellońskiemu. Chcemy upamiętnić epokę Jagiellonów, którym Radom tak wiele zawdzięcza. Mamy w tym roku 600 rocznicę bitwy pod Grunwaldem, to godny moment i miejsce, żeby ten pomnik powstał.

Agata Morgan, radna niezależna : Chcę pomnika Kazimierza Jagiellończyka, ale nie w tym miejscu. odpowiedniejszym byloby miasto kazimierzowskie, bliżej kościoła farnego i zamku. To nie jest też czas na takie decyzje, w cieniu zbliżających się wyborów. Nie wiemy też, jak po zakończeniu budowy Słonecznego Centrum będzie wyglądał ten plac, ma się też zmienić fasada teatru. Poczekajmy. Powinniśmy też wziąć pod uwagę opinie fachowców i innych środowisk.

Waldemar Kordziński, radny Platformy Obywatelskiej : Po tym, jak w ubiegłym roku zdjęto z porządku obrad projekt uchwały w sprawie pomnika obiecano nam debatę. Do tej pory pan p[rezydent jej nie zorganizował. Ja i radni opozycji chcemy budowy tego pomnika, ale nie w takim trybie, nie w ten sposób. Próbuje się nas dyskryminować mówiąc, że jesteśmy przeciwni upamiętnieniu patrona miasta. To nie prawda.

Takiej awantury nie było na sesji Rady Miejskiej od dawna. Kością niezgody okazał się być w poniedziałek pomnik Kazimierza Jagiellończyka, patrona Radomia. Projekt uchwały wyrażającej zgodę na jego budowę na placu Jagiellońskim zgłosił prezydent Andrzej Kosztowniak.

GŁOSY WYBORCÓW

Dyskusja zaczęła się od apelu do prezydenta o wycofanie dokumentu z porządku obrad. Taka była zresztą wola komisji kultury Rady Miejskiej. Jej przewodnicząca Agata Morgan apelowała między innymi, żeby nie podejmować decyzji w cieniu zbliżających się wyborów samorządowych. Przypomniała, że postawienie pomnika na placu Jagiellońskim skrytykowała miejska komisja urbanistyczna. Prezydent na takie rozwiązanie się nie zgodził.

- Projekt uchwały to wynik postulatu mieszkańców miasta, podpisało się pod nim osiem tysięcy osób - mówił Andrzej Kosztowniak.

Dopytywany przez dziennikarzy, dlaczego akurat teraz poprosił radnych o zgodę na budowę odpowiedział, że to jego zdaniem najlepszy moment.

- To nie ma nic wspólnego z wyborami - zapewniał prezydent.

Radnych do pomysłu przekonywał szef Stowarzyszenia Jagiellońskiego - Wiesław
Mizerski. Mówił o konieczności upamiętnia epoki Jagiellonów i świętego Kazimierza, patrona Radomia.

- Radom Jagiellonom tak wiele zawdzięcza - mówił Wiesław Mizreski. - Rozważmy bez emocji, czy ten pomnik powinien stanąć na placu jagiellońskim.

Prezes powołał się też na podpisy, które pod petycją o budowie zebrało Stowarzyszenie.

- Uszanujmy ich zdanie, to osiem tysięcy wyborców - grzmiał Wiesław Mizerski.

SŁOWA TRZEBA DOTRZYMYWAĆ

- Powoływanie się na osiem tysięcy podpisów jest niegodne Rady Miejskiej - irytowała się Agata Morgan. - Potraktował pan nas niepoważnie panie prezydencie. Gdyby powiedział pan, że zbieramy podpisy dziś rozmawialibyśmy inaczej. Obiecał pan nam debatę, dżentelmeni dotrzymują słowa.

Agata Morgan zarzuciła Andrzejowi Kosztowniakowi, że szuka taniego poklasku zamiast dopuścić do głosu także inne środowiska, nie tylko Stowarzyszenie Jagiellońskie.

- Nie wziął pan pod uwagę zdania fachowców z komisji urbanistycznej, których sam pan powołał - mówiła Agata Morgan. - Kolejne debaty były dla pana niewygodne.

Radni opozycji wskazywali, że plac się zmieni po zakończeniu budowy Centrum Słonecznego i nie wiadomo, jak będzie wyglądał. Pojawiały się obawy, że Jagiellończyk do nowej zabudowy nie będzie pasował. Zdaniem wielu osób Pomnik Kazimierza Jagiellończyka powinien stanąć bliżej Miasta Kazimierzowskiego i radomskiego zamku.

Radni Prawa i Sprawiedliwości nie tracili rezonu, przekonywali, że plac Jagielloński jest najlepszym miejscem, bo to centralny punkt miasta, w przyszłości jedno z najbardziej reprezentacyjnych miejsc Radomia.

- Przekonał mnie argument prezydenta, że miasto nie będzie płaciło za budowę pomnika - powiedział Jakub Kowalski z Prawa i Sprawiedliwości.

OPOZYCJA WNIOSKOWAŁA

Radni opozycji proponowali, aby z projektu uchwały wykreślić konkretną lokalizację pomnika, a zobowiązać się tylko do jego budowy. Nie udało się przekonać prezydenta.

- Niech fachowcy wskażą miejsce - przekonywał Krzysztof Gajewski.

Ostatecznie w głosowaniu projekt uchwały przepadł. Za było 13 radnych Prawa i Sprawiedliwości. Przeciw zagłosowała cała opozycja oraz dwie radne niezależne Agata Morgan i Agnieszka Lisiecka - Kowalczyk, w sumie 15 głosów.

- Teraz znajdziemy rozwiązanie, które poprą wszyscy radni - zapewniał w imieniu opozycji Krzysztof Gajewski z klubu "Radomianie Razem".

Gdzie świętemu Kazimierzowi będzie najlepiej? Odpowiedzi na to pytanie chce znaleźć opozycja. Do rozmów i szukania kompromisu zaprosiła już prezydenta i przewodniczącego Stowarzyszenia Jagiellońskiego. Spotkanie ma się odbyć 9 czerwca. Sprawa ma wrócić na obrady sesji Rady Miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie