Stadion przy ulicy Narutowicza z jedną trybuną. Na razie...

Oświadczenie kibiców Broni Radom do władz miasta

Oświadczenie kibiców Broni Radom do władz miasta

Apelujemy do władz Radomia o interwencję w sprawie budowy stadionu miejskiego (MOSiR) w Radomiu. Prosimy o wstrzymanie zaplanowanej rozbudowy niniejszego obiektu. Wobec faktu, że stadion po rozbudowie miałby służyć piłkarzom Broni Radom, lekkoatletom, a przede wszystkim mieszkańcom naszego miasta, jesteśmy przekonani, że rozbudowa w planowanej obecnie okrojonej formie oraz zamknięcie obiektu na czas budowy przyniesie więcej szkody niż pożytku całemu radomskiemu środowisku sportowemu oraz kibicom.
Radom, jako prawie 225-tysięczne miasto, zasługuje na stadion z prawdziwego zdarzenia. Budowa praktycznie od podstaw obiektu na zaledwie 2 tys. miejsc siedzących za astronomiczną kwotę 24 milionów złotych całkowicie mija się z celem!
Wystarczy przytoczyć dwa przykłady. W dużo mniejszym Sandomierzu, za kwotę 9 mln zł, przebudowano dwie trybuny stadionu wyposażając je w zadaszenie oraz 2 tys. miejsc siedzących. Z kolei w Głogowie oddano właśnie do użytku całkowicie przebudowany stadion piłkarsko-lekkoatletyczny na blisko 3,8 tys. widzów (w tym 2 tys. miejsc po dachem), a więc obiekt porównywalny z tym, jaki pierwotnie planowano przy ul. Narutowicza w Radomiu. Z tym, że głogowska inwestycja pochłonęła około 13 mln zł, a nie 24 mln zł!!!
Proponujemy odstąpienie od realizacji tak szczątkowej modernizacji radomskiego stadionu, a za zarezerwowane w budżecie miasta 20 milionów przebudowanie i zadaszenie istniejących trybun stadionu, bez kosztownego przenoszenia płyty boiska. Stadion przy Narutowicza 9 powinien zachować swój unikatowy charakter i stanowić instrument promocji naszego regionu. Jesteśmy przekonani, że wybudowanie zaledwie dwutysięcznego obiektu, wbrew aktualnym tendencjom, będzie zmarnowaniem publicznych pieniędzy, a dodatkowo taki krok narazi nasze 225-tysięczne miasto na śmieszność i kpiny ze strony innych regionów Polski.
Z poważaniem, Kibice Broni Radom

Najpoważniejszą zmianą, w porównaniu do pierwotnego projektu jest rezygnacja z budowy trybuny od strony parku. Pod trybuna miała znaleźć się pięciotorowa bieżnia lekkoatletyczna. To wywołało protest kibiców.

- Tę trybunę będzie można dostawić - uspokaja Piotr Kalinkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu. - I na pewno to zrobimy.

Pierwszy przetarg na budowę stadionu nie został rozstrzygnięty. Powodem były wyższe niż zakładał kosztorys budowy ceny zaproponowane przez trzech oferentów. Każda z nich była wyższa o około 6 milionów złotych niż założono w kosztorysie. Aby oferty i przeznaczona na budowę stadionu kwota "zbliżyły się", postanowiono zrezygnować z części infrastruktury, a konkretnie z trybuny.

- Ograniczyliśmy zakres zamówienia - potwierdza Kalinkowski - W tej chwili nie będzie budowana trybuna od strony parku. Nie rezygnujemy z niej. Trybunę będzie można dostawić i na pewno to zrobimy, ale jako osobne zadanie. W przetargu wprowadziliśmy także inne zmiany, które ograniczyły koszty, ale nie ograniczyły funkcjonalności. Obiekt po zakończeniu budowy będzie gotowy do użytku.

Niezadowolenie z tego planu wyraziła nieformalna grupa Kibiców Broni Radom, wydając oświadczenie, którego treść publikujemy obok.

Więcej w środowym wydaniu "Echa Dnia"