Starosta chciał zwolnienia z podatków. Burmistrz mówi nie

Olszynka w dzierżawie

Olszynka w dzierżawie

Ośrodek wypoczynkowy Olszynka położony jest nad samą Pilicą pod Białobrzegami. To teren o powierzchni około trzech hektarów. Są tam pawilony hotelowe, ale też świetlica, stołówka z kuchnią i budynek administracyjny. W jednym z budynków od kilku lat działają Warsztaty Terapii Zajęciowej. Ośrodek podlegał mazowieckiej komendzie policji, zarządzały nim związki zawodowe. W najlepszych latach były tam organizowane wczasy i kolonie dla dzieci. Policja była właścicielem zabudowań, Lasy Państwowe ziemi. Leśnicy przejęli od policji zabudowania. Później całość wydzierżawili białobrzeskiemu Starostwu Powiatowemu. Umowa została podpisana na 20 lat.

Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych przejmie od Starostwa część ośrodka w Olszynce. Samorząd uniknie płacenia podatku od nieruchomości. - Szkoła ma też większe możliwości zdobywanie pieniędzy - tłumaczą w Starostwie.

Ośrodek Olszynka położony jest nad samą Pilicą. W latach świetności działał tam policyjny ośrodek wypoczynkowy, teraz stan techniczny zabudowań podupadł. W końcu policyjne związki zawodowe, który zarządzały obiektem postanowiły go oddać.

MAJĄ SPÓŁKĘ

Ośrodek przejęło białobrzeskie Starostwo Powiatowe. Samorząd powołał spółkę komunalną Powiatowy Ośrodek Wypoczynkowy Olszynka i jest jej jedynym udziałowcem. Prezesem został Arkadiusz Kurowski. Na dokapitalizowanie spółki starostwo zaciągnęło kredyt.

Jak przekonuje starosta białobrzeski Andrzej Oziębło w ośrodku organizowane są szkolenia, prowadzony był wynajem pomieszczeń.

Teraz powiat chce zmienić zasady funkcjonowania Olszynki. Część terenu i budynków przejmuje Zespół Szkół Ponadgimnazjlanych.

- W szkole są klasy mundurowe, będą mieć w Olszynce zajęcia. Uczniowie klas hotelarskich też muszą, gdzie uczyć się zawodu - mówi Andrzej Oziębło. - Zespół podnajmie część liceum, tam też są klasy mundurowe.

Jak mówi Andrzej Oziębło szkoły mają też większe możliwości zdobywania pieniędzy, choćby na remont. Ten w Olszynce jest niezbędny.

Starosta nie ukrywa, że przekazanie części ośrodka Zespołowi Szkół Ponadgimnazjalnych jest też ucieczką przed płaceniem podatku od nieruchomości. Ten od spółki pobiera Urząd Miasta i Gminy w Białobrzegach. Szkoły są z niego zwolnione. Spółka będzie dalej płaciła tylko za swoją część.

- To jest chore, że płacimy burmistrzowi ten podatek - przekonuje Andrzej Oziębło. - Wielokrotnie prosiliśmy o umorzenie, ale bezskutecznie. Gmina zabija ten ośrodek w zarodku. Choć burmistrz ciągle powtarza, jak ważna jest turystyka. My chcemy tę turystykę robić, ale podcina nam się skrzydła.

Andrzej Oziębło mówi, że podatek od nieruchomości za Olszynkę to ponad 40 tysięcy złotych rocznie. - Moglibyśmy sobie za te pieniądze spokojnie prowadzić remonty - twierdzi Andrzej Oziębło.

TAKIE ZASADY

- Nie możemy umorzyć podatku spółce powiatowej, skoro nie umarzaliśmy swoim, gminnym jednostkom. Takie mamy zasady i nie będziemy ich łamać - broni się Wiesław Banachowicz, burmistrz Białobrzegów. - Do umorzenia trzeba złożyć szereg dokumentów, wszystkie zostały przeanalizowane i świadczyły o tym, że spółka ma pieniądze na koncie. Umorzyliśmy natomiast podatek Warsztatom Terapii Zajęciowej, które działają w Olszynce.

Spółka miała szukać inwestora zewnętrznego. Do tej pory go jednak nie ma. - Gdybym wiedział, że jest inwestor są konkretne plany, wtedy bym się zastanawiał. Nie mogę podejmować decyzji na podstawie obietnic, że ktoś, coś zrobi - tłumaczy Wiesław Banachowicz.

Wiesław Banachowicz przyznaje, że o inwestora do takiego przedsięwzięcia może być trudno. Gmina ma teren w Białobrzegach, szuka kapitału zewnętrznego, ale bez skutku.

- My mamy swoje działki, jesteśmy ich właścicielem. W Olszynce powiat tylko dzierżawi działki - mówi nasz rozmówca.

Burmistrz tłumaczy, że gmina umarza podatki od nieruchomości, także firmom. - Ale jeśli podają racjonalne argumenty, rokują rozwój zatrudniają ludzi - mówi Wiesław Banachowicz. - Jako gmina utrzymujemy się z subwencji, dotacji i podatków. Moim obowiązkiem jest dbać o to, żeby te podatki wpływały do kasy gminy, bo to rokuje rozwój. Niesprawiedliwe jest twierdzenie, że nie dbamy o turystykę. To my przygotowaliśmy tereny nad Pilicą, chcemy oczyszczać starorzecze Pilicy i stawy.