Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa "Łucznik" ma już prąd. Przedsiębiorcy boją się, że kłopoty będą się powtarzały

/jp/
Z przedsiębiorcami działającymi w strefie Łucznik spotkali się w sprawie "prądu” - od lewej: wicewojewoda mazowiecki Dariusz Piątek, wiceprezydent Radomia Igor Marszałkiewicz oraz Wojciech Kurek, prezes zarządu PGE ZEORK Dystrybucja.
Z przedsiębiorcami działającymi w strefie Łucznik spotkali się w sprawie "prądu” - od lewej: wicewojewoda mazowiecki Dariusz Piątek, wiceprezydent Radomia Igor Marszałkiewicz oraz Wojciech Kurek, prezes zarządu PGE ZEORK Dystrybucja. J. Petz
Po dwutygodniowej przerwie w 80 firmach działających na terenie byłych Zakładów Metalowych "Łucznik" wznowiono dostawy energii elektrycznej.

Przed dwoma tygodniami uległa spaleniu rozdzielnia prądu należąca do warszawskiej firmy Elektrix. Jest ona właścicielem lub dzierżawcą niektórych urządzeń energetycznych znajdujących się na terenie byłego Łucznika.

Pożar spowodował wyłączenie dostaw energii elektrycznej do ponad 80 firm - dzierżawców lub właścicieli obiektów kupionych od syndyka.

Przez trzy dni prąd zapewniały agregaty prądotwórcze dostarczone przez Elektrix, potem urządzenia te zabrano. Właściciele firm skorzystali z awaryjnego rozwiązania - kupili agregaty, wypożyczyli je lub wysłali pracowników na postojowe.

W czwartek przywrócono dostawy energii elektrycznej. - Byliśmy już tak zdesperowani, że zamierzaliśmy wyjść już z protestem na ulicę. Przecież bez prądu nie można normalnie funkcjonować - powiedział Cezary Brymora, szef stowarzyszenia "Strefa Łucznik", zrzeszającego firmy funkcjonujące na terenie byłego Łucznika.

Dziś w sprawie prądu przedsiębiorcy spotkali się z Wojciechem Kurkiem, prezesem zarządu Polskiej Grupy Energetycznej Zakładów Energetycznych Okręgu Radomsko - Kieleckiego Dystrybucja.
- Waszym dostawcą energii elektrycznej jest firma Elektrix, od niej powinniśmy wyegzekwować regularne dostawy prądu o określonych parametrach. Macie teraz prawo wystąpić o odszkodowania, premie, bonifikaty - powiedział Wojciech Kurek.

Przyznał, że Elektrix kupuje energię elektryczną od PGE ZEORK, ale stwierdził, że jego firma nie ma interesu w tym, aby budować równoległą sieć energetycznej do już istniejącej, która zarządzana jest przez warszawską spółkę.

Andrzej Wilamowski, prezes Elektrixu mówi, że brak prądu w Strefie Łucznik to wynik kilku katastrof, na które firma nie miała żadnego wpływu.

- Najpierw podczas robót przy budowie ulicy Młodzianowskiej podwykonawca bez żadnych wymaganych uzgodnień wykonywał roboty, przerywając kabel średniego napięcia. Potem spaliła się rozdzielnia prądu. To była tragedia, kataklizm, siła wyższa - powiedział Andrzej Wilamowski, prezes Elektrixu.

Dodał, że uruchomiono już nową rozdzielnię, a kolejne planowane inwestycje zupełnie rozwiążą problem. Stwierdził też, że odbiorcy prądu w strefie otrzymają odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej, w której ubezpieczony jest Elektrix.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie