Studenci Uniwersytetu Technologiczno – Humanistycznego w Radomiu pod okiem wykładowców skonstruowali pojazd elektryczny

-Teoretycznie pojazd mógłby pracować jedynie w oparciu o energię słoneczną przetworzoną na prąd dzięki panelom fotowoltaicznym umieszczonym na dachu pojazdu. Tyle tylko, że do pełnego naładowania akumulatorów pojazd musiałby stać praktycznie cały dzień na słońcu. Normalnie akumulatory można ładować za pomocą energii elektrycznej ze zwykłego domowego gniazdka, gdzie jest napięcie 230 Volt. Zastosowano automatyczny system korekty pochylenia paneli fotowoltaicznych, aby lepiej wykorzystać energię słoneczną podczas postoju pojazdu. Ma on ma dwa silniki o niewielkiej łącznej mocy 2 kilowatów, może przejechać na pełnym naładowaniu baterii 20-30 kilometrów, w słoneczny dzień z doładowaniem z paneli fotowoltaicznych trochę więcej. Waży niespełna 300 kilogramów. Jest miejsce dla kierowcy i pasażera. Pojazd może rozwijać szybkość do 30 kilometrów na godzinę. Praca nad nim trwała około roku. Twórcy nie wykluczają zabudowy pojazdu. Są już pomysły na kolejne konstrukcje. Nie wykluczone, że w warsztatach uczelni powstanie pojazd o większym zacięciu sportowym. Pojazd zaprojektowano w całości na radomskiej uczelni, ale oczywiście zastosowano w nim zakupione na rynku części i podzespoły. - Największe nasze trudności związane były właśnie z pozyskaniem tych wszystkich części. Taki pojazd składa się bardzo wielu elementów. Trzeba było kupić każdą śrubkę, każdy kształtownik, każdy tranzystor. Nie wszystko jest łatwo dostępne na rynku. To są procedury, dostępność części, płatności – powiedział profesor Krzysztof Górski, koordynator projektu.

Cały projekt dofinansowano z budżetu Ministerstwa Edukacji i Nauki w wysokości 70 tysięcy złotych w ramach programu: „Studenckie koła naukowe tworzą innowacje”. Pełna nazwa swego rodzaju wynalazku skonstruowanego w Radomiu to „demonstrator lekkiego pojazdu z napędem elektrycznym wraz z modułowym systemem badań trakcyjnych”. Projekt wykonali członkowie Studenckiego Klubu Naukowego Turbodoładowani przy wsparciu pracowników naukowych Katedry Pojazdów Samochodowych radomskiej uczelni. Gotowy pojazd ma być pokazany oficjalnie po raz pierwszy w tym miesiącu podczas E-DriveTour. W przyszłości pojazd będzie służył celom dydaktycznym, ale też jako swego rodzaju wizytówka służąca celom promocyjnym całego wydziału i uczelni. Na razie tajniki skonstruowania pojazdu, jego właściwości poznają studenci zagraniczni, którzy właśnie goszczą w Radomiu w ramach realizacji unijnego programu związanego z elektromobilnością. Przy pojeździe zastaliśmy studentów z Rumunii i Grecji, ale w całym programie biorą też udział młodzi ludzie z innych krajów.
Studenci zaangażowani w projekt to Michał Adamiec, Tomasz Cupiński, Weronika Gut, Ewa Kaczor, Wojciech Kozera, Agnieszka Lewandowska, Wiktor Lipicki, Alicja Mirowska, Dawid Oparcik, Hubert Pałgan, Mateusz Purtak, Mateusz Róg, Bartłomiej Stodulski, Jakub Górski i Krzysztof Kaluga. Koordynatorem projektu był profesor Krzysztof Górski oraz pracownicy uczelni Tomasz Skrzek, Leszek Jemioł (sprawy związane z projektowaniem), Zbigniew Wołczyński (sprawy elektryczne i elektroniczne) i Robert Gielniewski.

Zobaczcie na zdjęciach wyjątkowy pojazd z Radomia