- Jak mamy zrobić studniówkę na 400 osób, bo tylu pewnie będzie bawić się na sali, skoro wesela mogą być tylko na 150 osób. A od naszej młodzieży słyszymy: chcemy się bawić! - mówi jedna z matek licealistki.
Boją się zakażeń
W każdej szkole średniej w Radomiu i w regionie już dawno działają komitety studniówkowe. Tworzą je sami rodzice maturzystów, zajmują się szukaniem sal, orkiestry, DJ. Dbają o wystrój sali, ochronę, kamerzystę, fotografów, nawet sprzątanie sal, czy odwożenie zmęczonych maturzystów po balu jest na ich głowie.
- Gdy kończymy jedną studniówkę, kolejny komitet już zajmuje się następną, która odbędzie się za rok. To są poważne sprawy, bo chodzi przecież o pieniądze. Są podpisywane umowy komitetu na organizowanie powiedzmy orkiestry, czy nauki tańca - mówi Romuald Lis, dyrektor VI Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu. Właśnie „Kochanowski” jest już jedną z nielicznych szkół średnich w regionie, która organizuje studniówkę w budynku szkoły.
- Nie wiemy jednak, czy będzie to możliwe w tym roku. Mogą to nam utrudniać przepisy sanitarne - dodał dyrektor Romuald Lis. Może więc się okazać, choć nie ma jeszcze decyzji, że „Kochanowski” złamie swą wieloletnią tradycję. Wówczas studniówka będzie w lokalu, nie w szkolnych murach.
Bal maturalny
Jedną z opcji, która jest dyskutowana nie tylko w VI LO w Radomiu, jest przygotowanie imprezy już po maturze, pod koniec maja, albo na początku czerwca.
- Mamy nadzieję, że w maju będzie już bezpieczniej, niż zimą - jeśli chodzi o koronawirusa. Do tego jeszcze dochodzi i to, że w styczniu łatwiej jest o przeziębienie, gdy rozgrzani zabawą maturzyści opuszczają już salę w mroźny poranek następnego dnia - mówi jedna z organizatorek studniówek. Wtedy - jak zaznaczają rodzice, impreza nie byłaby studniówką, a balem maturalnym.
- Nie ukrywam, że w rozmowach pojawią się też i ten pomysł, by w naszym liceum przygotować bal maturalny zamiast studniówki. Jednak spotkania z rodzicami mam zaplanowane na przyszły tydzień i nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. Według przepisów, które nam przysłano, studniówka jest taką samą imprezą, jak wesele, czy inna uroczystość. Tam może przebywać na sali łącznie do 150 osób - mówi Bożena Szulczyk, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego imienia Tytusa Chałubińskiego w Radomiu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?