Maturzyści z Radomia i regionu szykują się do studniówek mimo epidemii
Nie tylko rodzice maturzystów w Radomiu i regionie łamią obie głowy, jak mają przygotować studniówki. Wszystko przez epidemię koronawirusa i przepisy sanitarne, które mogą się jeszcze zmienić.
- Jak mamy zrobić studniówkę na 400 osób, bo tylu pewnie będzie bawić się na sali, skoro nie mamy prawa żądać, by wszyscy byli zaszczepieni? - mówi jeden z rodziców maturzystki.
Tymczasem od 1 grudnia zaczynają obowiązywać nowe limity podczas uroczystości i zgromadzeń. Podczas wesel, komunii, konsolacji czy na dyskotekach może uczestniczyć maksymalnie 100 osób. Nowych limitów, tak jak obecnie, nie są wliczane osoby zaszczepione. Studniówki są w takiej samej kategorii jak wesela.
- W mojej szkole do studniówki przygotowują się uczniowie trzech klas. Przygotowania trwają, zabawa ma odbyć się w zajeździe w Klwowie. Już zwróciłam się do wszystkich uczestników, by zadbali o bezpieczeństwo i zdrowie i zaszczepili się – mówi Małgorzata Bednarska, dyrektorka Zespołu Szkół numer 2 imienia Ludwika Skowyry w Przysusze.
W radomskim XII Liceum Ogólnokształcącym bal studniówkowy ruszy już 8 stycznia, czyli za prawie pięć tygodni.
- W naszym liceum na studniówkę wybiera się jedna klasa. Oczywiście – mamy obawy, czy w ostatniej chwili nie zmienią się przepisy sanitarne, jednak na razie nic nie przerywa przygotowań do studniówki – mówi doktor Radosław Lis, dyrektor XII LO w Radomiu.
Podobnie jest w innych liceach, jak I, VI, czy X LO w Radomiu. Dyrektorzy opowiadają, że spory nacisk kładą sami uczniowie, którzy nawołują, że chcą się bawić, a studniówka to wyjątkowe wydarzenie.
W każdej szkole średniej w Radomiu i w regionie już dawno działają komitety studniówkowe. Tworzą je sami rodzice maturzystów, zajmują się szukaniem sal, orkiestry, DJ. Dbają o wystrój sali, ochronę, kamerzystę, fotografów, nawet sprzątanie sal, czy odwożenie zmęczonych maturzystów po balu jest na ich głowie.
- Gdy kończymy jedną studniówkę, kolejny komitet już zajmuje się następną, która odbędzie się za rok. To są poważne sprawy, bo chodzi przecież o pieniądze. Są podpisywane umowy komitetu na organizowanie powiedzmy orkiestry, czy nauki tańca - mówi Romuald Lis, dyrektor VI Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu.
Dlatego trudno jest powstrzymać przygotowania. Wszystko więc wskazuje na to, że studniówki będą, choć rok temu takich zabaw nie było.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?