MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szklane anioły

Agata LUDWIŃSKA
Stuletni witraż po renowacji będzie wyglądał pięknie
Stuletni witraż po renowacji będzie wyglądał pięknie T. Klocek
Lampy robi się na specjalnych okrągłych formach
Lampy robi się na specjalnych okrągłych formach T. Klocek

Lampy robi się na specjalnych okrągłych formach
(fot. T. Klocek)

Kolorowe szybki w oknie kojarzą się przede wszystkim z wielkimi gotyckimi oknami w kościołach. Ale według panów Makarskich, radomskich witrażystów należy zmienić ten pogląd, bo witraże coraz częściej można zobaczyć w prywatnych domach.

Zwykłe naczynia owinięte miedzianą taśmą i ozdobione szkłem zyskują niepowtarzalny wygląd
Zwykłe naczynia owinięte miedzianą taśmą i ozdobione szkłem zyskują niepowtarzalny wygląd T. Klocek

Zwykłe naczynia owinięte miedzianą taśmą i ozdobione szkłem zyskują niepowtarzalny wygląd
(fot. T. Klocek)

- Witraże to nasza pasja - mówi założyciel rodzinnej firmy firmy Aleksander Makarski - W tej ciekawej pracy pomaga mi żona Krystyna, która podsuwa mi pomysły i pilnuje spraw księgowych. Syn Michał świetnie odnalazł się w tworzeniu dzieł ze szkła, a starszy syn Bartek zajmuje się przede wszystkim dokumentacją wyrobów.

Projektowaniem i wykonywaniem od początku zajmują się sami. Skąd pomysł na takie zajęcie? - Tak po prostu, pomyśleliśmy, że nikt w Radomiu nie zajmuje się witrażami - mówi Aleksander Makarski. - A przecież sztuka ta ma piękną i długą tradycję.

Wszelkiej maści anioły, zwierzaki, kwiaty i lampy zamieszkują półki w pracowni na osiedlu Ustronie. Jak się robi takie cudeńka? Najpierw powstaje projekt na papierze, później poszczególne elementy trzeba odrysować na tafli szkła. Elementy wycina się, następnie należy je oszlifować i opłukać. Czyste i dokładnie wytarte kawałki szkła owija się taśmą miedzianą.

- Teraz wystarczy już tylko zlutować, pokryć patyną, wyczyścić i gotowe - tłumaczy Michał. - Niektórym aniołom trzeba wyciąć jeszcze skrzydła z blachy.

Gdy słucha się takiej relacji można odnieść wrażenie, że wszystko jest bardzo proste. Ale to mylne odczucie. Pocięte palce to codzienność. Projektowanie też ma swoją cenę. - Czasami najciekawsze pomysły przychodzą do głowy w nocy, zdarza się, że zamiast iść spać, idę do pracowni - śmieje się Michał - W przypływie nocnej weny zrobiłem piękne lustro, męczące ale za to ogromna satysfakcja.

Wbrew utartemu przekonaniu do łączenia elementów szkła nie używa się ołowiu, ale owija się je taśmą miedzianą i łączy roztopiona cyną. Na taki pomysł wpadł Louis Comfort Tiffany. Syn słynnego milionera uwielbiał podróże i archeologię. Podczas jednej z wypraw na Bliskim Wschodzie znalazł kawałek dziwnego szkła, pokrytego smugami. Po ponad dwudziestu latach badań udało się uzyskać podobny efekt. Zatrudnieni przez Tiffany’ego jubilerzy zaprojektowali specjalne wzory abażurów do lamp, które wykonywane były z tego szkła łączonego właśnie miedziana taśmą.

Lampy z motywami typowymi dla Tiffany’ego wykonują Makarscy. Robi się je na specjalnych, okrągłych formach. Zajęcie jest pracochłonne, ale gotowa lampa zachwyca. Oprócz szkła do ich produkcji wykorzystują również kamienie - ametysty, agaty i opale.

Oprócz tradycyjnych witraży, które są wstawiane w drzwi i okna można kupić witrażo - obrazy, witraże nalepiane, szkło zdobione, a także biżuterię. W FAMIE zrealizować można własne pomysły czy odnowić zniszczone lampy. - Dbamy by nasze miały niepowtarzalny charakter, ale wykonujemy też indywidualne projekty naszych klientów - mówi Aleksander. Ostatnio dostali do renowacji stuletni witraż ze słowem Radom pisanym cyrylicą.

Szkło, z którego robione są witraże sprowadzane jest aż z USA. - W Stanach są huty, które specjalizują się w szkle witrażowym. - wyjaśnia Michał. Wytapiane tam szkło mieszane jest z różnymi dodatkami m.in. ze złotem, ma też różną fakturę. Czasami tafle są tak piękne, że szkoda je ciąć.

Witraże z pracowni rodziny Makarskich kupic można w wielu miastach Polski, znajdują nabywców też poza krajem. Do Rosji wykonali kolekcję owadów: much, ważek i pszczół. Do Anglii pojechał duży witraż na klatkę schodową do jednego z londyńskich domów. Teraz przygotowują się do podbicia rynku amerykańskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie