Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szlagier w Zwoleniu dla Broni (zdjęcia)

/SzS/
Akcja z 43 minuty. Wojciech Kupiec (drugi z lewej) strzałem głową pokonuje Roberta Stawiarskiego (nr 13).
Akcja z 43 minuty. Wojciech Kupiec (drugi z lewej) strzałem głową pokonuje Roberta Stawiarskiego (nr 13). S. Wykrota
Warto było zobaczyć mecz na szczycie, którego staw-ką był fotel lidera. Nie brakowało szybkich akcji, zwrotów sytuacji, a co najważniejsze goli. Radomska Broń wygrała w Zwoleniu i objęła przodownictwo w tabeli.

Ten mecz zaczął się właściwie już kilka dni przed pierwszym gwizdkiem, gdy na oficjalnym portalu zwoleńskiego klubu, prezes gospodarzy, Waldemar Garbat stwierdził, że radomscy piłkarze są przereklamowani. Włodarz Zwolenianki, chyba nawet sam nie spodziewał się, jak motywująco podział na zawodników Broni, którzy za wszelką cenę chcieli mu udowodnić, że jednak nie są przereklamowani.

PRZYTOMNY TURCZYK

Pojedynek bardzo dobrze rozpoczął się dla gospodarzy. W 3 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Paweł Potent strzelił głową, piłka odbiła się od słupka i spadła pod nogi Tomasza Turczyka, który z bliskiej odległości nie miał problemów ze strzeleniem gola.
Broń próbowała odrobić straty, ale przez długi czas nie mogła sobie poradzić z defensywą miejscowych. Tymczasem Zwolenianka za sprawą Krzysztofa Stypińskiego w 21 minucie mogła już prowadzić 2:0. Jego strzał obronił Wojciech Kędzierski. Bramkarz Broni, w całym spotkaniu jeszcze co najmniej trzy razy wychodził zwycięsko z opresji w pojedynkach z zawodnikami Zwolenianki.

NIESZCZĘŚCIE MARCINA

Pierwszą dobrą akcję Broń przeprowadziła dopiero w 28 minucie. Piłka jak na stole bilardowym odbijała się od nóg zawodników obu drużyn. Toczyła się w kierunku Ciupińskiego, ale wcześniej odbiła się od nogi Marcina Janakowskiego i wpadła do siatki.
Podarowany przez gospodarzy gol sprawił, że Broń z każdą minutą grała coraz lepiej. Chwilę później groźnie strzelał Piotr Cichawa, zaś w 38 minucie blisko słupka główkował Mar-cin Boguś. Goście doczekali się kolejnego gola w 43 minucie. Po rozegraniu rzutu wolnego przez Bogusia, Wojciech Kupiec najwyżej wyskoczył do głowy i trafił pod poprzeczkę.

ROZSĄDNA DEFENSYWA

Wynik meczu sprawił, że po przerwie to Zwolenianka mu-siała zaatakować i gonić wynik. Broń bardzo mądrze daleko od własnej bramki rozbijała ataki gospodarzy. Groźnie było jedynie w 73 minucie, kiedy Bartosz Sobkowiak strzelał z 11 metrów z woleja, a Kędzierski popisał się efektowną paradą.
Radomianie czyhali na swoje okazje i mogli podwyższyć wynik. W 92 minucie Piotr Cichawa trafił z dystansu w słupek.
Zwolenianka Zwoleń - Broń Radom 1:2 (1:2).
Bramki: 1:0 Turczyk 3, 1:1 samobójcza 28, 1:2 W. Kupiec 43.

ZWOLENIANKA
Stawiarski - Sztobryn, Marszałek, Janakowski, Lewandowski - Sobkowiak Ż, Banaszkiewicz, Czaplarski, Potent - Stypiński, Turczyk.

BROŃ

Kędzięrski - Zieliński, W. Kupiec Ż, Kośmicki, Boguś - Ci-choń, Cichawa, Sałek, Kościelniak - Drachal Ż, Ciupiński.

Zmiany: Zwolenianka: 53’ Molendowski za Potenta, 59’ Skorupski za Stypińskiego, 90’ Seremak za Sobkowiaka. Broń: 60’ Rdzanek za Kościelniaka, 67’ Chudziński za Drachala, 84’ Rogala za Ciupińskiego.
Sędziował: Michał Chrzanowski z Radomia. Widzów: 500.
ZWOLENIANKA BROŃ
1 bramki 2
5 strzały celne 6
2 strzały niecelne 9
6 rzuty rożne 6
1 słupki 1
0 poprzeczki 0
4 spalone 1
17 faule 19
1 żółte kartki 3
0 czerwone kartki 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie