Szok w ważnej instytucji w Radomiu. Wszyscy do zwolnienia!

Dyrektorka Muzeum Wsi Radomskiej zamierza wypowiedzieć warunki pracy i płacy wszystkim 53 pracownikom. Sprzeciwia się temu "Solidarność", sprawa ma być też omawiana na najbliższym posiedzeniu zarządu województwa mazowieckiego, któremu placówka podlega.

Pismo zatytułowane "Zawiadomienie o zamiarze zwolnień grupowych" związkowcy otrzymali przed kilkoma dniami. Dyrektorka muzeum Ilona Jaroszek informuje w nim, że chce wypowiedzieć warunki pracy i płacy 53 pracownikom, to jest wszystkim zatrudnionym poza pracownikami ochrony. Miałoby to nastąpić z dniem 1 lipca 2012 roku, cała operacja zakończyłaby się do końca października.

OBNIŻKA

Jako kryterium doboru do grupowego zwolnienia dyrektorka proponuje zaproponowanie obniżenia wynagrodzenia brutto pracownikom o 15 procent. Kto nie wyraziłby na to zgody, musiałby odejść z pracy otrzymując odprawę.

Swoją decyzję dyrektorka uzasadnia trudną sytuacją ekonomiczną Muzeum i brakiem pieniędzy na pokrycie całości kosztów utrzymania placówki.

Informuje też, że jeśli związkowcy nie podpiszą porozumienia wówczas zwolnienia odbywać się będą w drodze regulaminu.

- Mogę zapewnić, że nie będzie zwolnień grupowych, będą natomiast wypowiedzenia warunków pracy i płacy. Wynika to ze zmniejszeniu dochodów samorządu województwa - mówiła w rozmowie z nami Ilona Jaroszek.
Jednocześnie odmówiła podania szczegółów i informacji o negocjacjach ze związkowcami tłumacząc, że jest to wewnętrzna sprawa muzeum.

NEGOCJACJE

Wiadomo jednak, że tym planom sprzeciwia się "Solidarność".

Zdaniem Zdzisława Maszkiewicza, szefa zarządu regionu pracownicy nie mogą ponieść konsekwencji złego zarządzania przez dyrekcję i dyrekcja powinna szukać innych sposobów poprawy sytuacji finansowej. Według niego realizacja zwolnień naruszałaby też dyscyplinę budżetową, bo musiałoby się to wiązać z wypłatą odpraw, które nie były wcześniej przewidywane.

- To, co dzieje się w muzeum każe stawiać pytanie w ogóle o przyszłość tej placówki. Może najlepiej byłoby ją zlikwidować a zbiory przenieść do innego muzeum? Wtedy nie byłoby wcale kłopotów - ironizował Zdzisław Maszkiewicz.

ZARZĄD

Szef "Solidarności" interweniował w tej sprawie u Leszka Ruszczyka, członka Zarządu województwa. Jak się dowiedzieliśmy sprawa pojawiła się przed kilkoma dniami na zarządzie i ma być ponownie omawiana na posiedzeniu 15 maja, na którym zostanie przedstawiony raport dotyczący sytuacji wszystkich placówek kulturalnych podległych marszałkowi.