Szydłowieccy pątnicy znajdą się w drugiej kolumnie Diecezji Radomskiej. - Do Częstochowy wyruszymy w poniedziałek o godzinie 9, bezpośrednio po mszy świętej. Przejdziemy przez Wąglów, Dziebałtów, Czermno, Krzętów, Soborzyce, Zawadę. Czeka nas sześć noclegów. Cała trasa liczy około 160 kilometrów, dziennie będziemy pokonywać pieszo 25 kilometrów - wylicza ksiądz Norbert Skawiński, wikariusz z Parafii Świętego Zygmunta w Szydłowcu, odpowiadający za organizację pielgrzymki w tamtejszym dekanacie.
W poniedziałek na liście chętnych do udziału w pieszej wyprawie znajdowało się około 70 osób, ale można spodziewać się tego, że w kolejnych dniach zgłoszą się następni. W grupie szydłowieckiej maszeruje co roku średnio około 200 pielgrzymów z zygmuntowskiej parafii oraz całego dekanatu. Koszt wynosi 50 złotych od osoby.
Jakie rady dla pątników przekazuje ksiądz Skawiński? - Trzeba zabrać ze sobą namiot, śpiwór, karimatę i... promienny uśmiech - mówi duchowny.
Za organizację trzydniowej pielgrzymki rowerowej odpowiada były burmistrz Szydłowca Andrzej Jarzyński. Oto, co opowiedział nam o zbliżającej się wyprawie: - Na samym początku pokuszę się o pewną refleksję. Gdy piętnaście lat temu po raz pierwszy wyruszaliśmy rowerami do Częstochowy, jechaliśmy w gronie 20 osób. Teraz chętnych jest około 90 z Szydłowca, Radomia, Wierzbicy czy okolic. Najstarszy uczestnik będzie liczył sobie 68 lat, najmłodszy niespełna czternaście. Powiem tak - serce raduje mi się z tego powodu, chociaż równocześnie czuję też ogromną odpowiedzialność, jaka na mnie spoczywa. To naprawdę duże organizacyjne i logistyczne przedsięwzięcie.
Jaką trasę macie do pokonania?
- Liczy ona 204 kilometry. Wyruszymy 11 sierpnia o godzinie 7.30 po mszy świętej w kościele Świętego Zygmunta w Szydłowcu. Trasa będzie wiodła przez Majdów, Bliżyn, Odrowążek, Grzymałków, Łopuszno, Włoszczowę, Secemin, Koniecpol, Gidle, Zawadę, Mstów. Pierwszego dnia pokonamy 104 kilometry, drugiego 85, natomiast trzeciego już piętnaście. Będziemy nocowali w szkołach w Seceminie oraz Mstowie. Koszt udziału w rowerowej pielgrzymce wynosi 100 złotych, w tej kwocie zawarta jest już opłata za pożywienie, ubezpieczenie, transport sprzętu tirem i busami oraz drogę powrotną do Szydłowca.
Będziecie podążali w kilku peletonach.
- Tak, gdyż w jednym nie może jechać więcej niż piętnaście osób. Każdą będzie prowadził pilot. Ja podążam zawsze na końcu, dopinguję tych, którzy mają mniej sił. Stanowimy jedność, to nie jest rajd ani wyścig kolarski, lecz pielgrzymka. Obowiązuje nas pewna prędkość. W tym roku do Częstochowy uda się z nami także grupa muzyczna pod przewodnictwem Macieja Kapturskiego.
W czasie trzydniowej pielgrzymki odwiedziecie też kilka szczególnych miejsc.
- Tak, będzie to Bazylika Mniejsza w Gidlach, klasztor w Mstowie, kościół Świętej Anny. Ostatniego dnia wyprawy weźmiemy udział we mszy świętej na błoniach mstowskich, którą dla pielgrzymów z Diecezji Radomskiej będzie koncelebrował ksiądz biskup Henryk Tomasik. 13 sierpnia spotkamy się z uczestnikami pieszej pielgrzymki z Szydłowca (piszemy o niej na stronie 3 - przyp. PST) i razem wejdziemy na Jasną Górę. Tego też dnia udamy się w powrotną drogę.
Zobacz także: Pielgrzymka z Kozienic na Jasną Górę dotarła do Radomia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
