Tattoo Jam Radom 2016. W weekend w Radomiu 30 artystów będzie tatuować na żywo

- Tatuaż staje się coraz bardziej popularny. Już dawno wyszedł poza środowiska rockowych muzyków czy motocyklistów, przestaje też być kojarzony z marginesem - opowiada Paweł Bilewski. - W samym Radomiu w ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba studiów tatuażu podwoiła się. Tatuatorzy także szukali miejsca, w którym mogliby pokazać swoje prace, zaproponować gościom autorskie projekty i wykonać je na żywo, wymienić doświadczenia. Stąd pomysł na imprezę nie tylko dla tatuatorów, ale i dla ludzi, którzy zwyczajnie chcą zobaczyć świetnie zrobione tatuaże. Wstęp na konwencję jest wolny, publiczność może obserwować na żywo postępy w wykonywaniu tatuaży. To pozwala przełamać taboo, jakim owiane jest ozdanianie ciała.

Ciało Pawła Bilewskiego także pokrywają malunki.

- W moim życiu od zawsze istniały dwie rzeczy - koszykówka i muzyka. Zainspirowany Tomaszem Lipińskim z Illusion i koszykarzem Dennisem Rodmanem, w wieku 17 lat zrobiłem pierwszy tatuaż. Na obozie językowym w Anglii już na początku wydałem wszystkie pieniądze na wielki tribal na udzie, a po powrocie do domu ukrywałem go przed rodzicami - mówi Paweł. - Chociaż nie jest może dziełem sztuki, nie zamierzam go poprawiać czy przerabiać, bo moje tatuaże to część mojej historii, część mnie.

Paweł Bilewski bywał na konwencjach tatuażu w Warszawie, w Nowym Jorku, Chicago, Milwaukee, Detroit, Londynie oraz Brighton, i postanowił stworzyć taką imprezę również w Radomiu. Pierwsza impreza w naszym mieście odbyła się w 2008 roku.

Po kolejnych radomskich edycjach pojawiły się również konwencje w Krakowie i Chorzowie. W 2014 roku, w radomskich Katakumbach, podczas trwania Tattoo Jam Radom, tatuatorów oglądało ponad 2,5 tysiąca gości z Polski i z zagranicy. Przyznano również 15 nagród w 4 konkursach na najlepszy tatuaż.

W tym roku impreza wraca w gościnne progi klubu Katakumby przy placu Stare Miasto 11.

- Wracamy do korzeni naszej imprezy, która w zamierzeniu nigdy nie miała być ogromną konwencją. „Niechcący” Tattoo Jam rozrósł się do rozmiarów, o których mogliśmy tylko pomarzyć - od trzech artystów w 2008 roku do ponad pięćdziesięciu w 2015 roku. Niepozorny Radom przebojem wdarł się na polską mapę konwencji i stał się częścią historii polskiego tatuażu. Mamy tu dobry klimat dla artystów, tegoroczną edycję imprezy objął patronatem Radosław Witkowski, prezydent Radomia - mówi Paweł. - Artystów przyciąga do nas przyjazna atmosfera i profesjonalne przygotowanie. Także widzowie chwalą sobie to, że mogą porozmawiać z artystami, często także przełamać strach, czy obalić mity, jakimi obrosły tatuaże.

Wybiorą najlepszych

Dla artystów udział w Tatoo Jam to z jednej strony szansa na promocję swoich działań, a z drugiej - pokazanie, że jest się najlepszym w swoim fachu. Tatuowanie na żywo wymaga także cierpliwości od osoby tatuowanej, bo pokrycie sporej powierzchni skóry wymaga od tatuatora precyzji i czasu.

- W tym roku także organizujemy konkursy dla tatuatorów. Studia na stronie facebookowej naszej imprezy proponują autorskie wzory tatuaży, które niemal natychmiast znajdują chętnych chcących posiadać taki tatuaż. Będziemy oceniać prace, które powstaną w czasie konwencji. Wciąż można zgłaszać się do artystów po projekty. Każdego dnia będziemy wybierać najlepszy tatuaż dnia, przyznamy także nagrody w kategoriach tatuaży szarych i kolorowych, o tematyce patriotycznej czy religijnej - opowiada Paweł.

Konwencja pokazuje, że tatuowanie to prawdziwa sztuka, a na ciałach gości powstają dzieła, których nie powstydziliby się najlepsi graficy. W ubiegłych latach konkursy wygrywali między innymi radomianie: Mariusz Jurczak z Yury Tattoo, Tomasz Sikorski z Body Art Factory czy Kaset z BloodPainTattoo.

Impreza zostanie okraszona także rockową muzyką, zagrają w piątek: Vapor, Neich, w sobotę: Fractal, Drown My Day, każdego dnia będzie także pokaz fireshow „Factory of Fire”.

Tattoo Jam Radom 2016

Tatoo Jam 2016 to międzynarodowa konwencja tatuażu, która odbędzie się w weekend, 24-26 czerwca w Radomiu, w klubie Katakumby przy placu Stare Miasto 11.

Codziennie klub będzie otwarty już od godziny 8 do późnych godzin nocnych, a do pracy zasiądzie 30 artystów. Na konwencji zaprezentują się studia: ARS Tattoo (Warszawa), Blood & Pain (Radom/Warszawa); Body Art Factory (Radom); Bullet Tattoo (Radom); Children Of The Grave (Kielce); CrM Bodymodifications (Warszawa); D3XS (Gliwice); Damissimo Art & Tattoo (Kraków); Devil’s Hand (Przemyśl); Fisz-Ink (Świdwin); Golden Hands Tattoo (Liverpool, UK); Hardcore Tattoo (Kraków); Kamuflaż Tattoo (Jastrzębie-Zdrój); Muzeum Tatuażu (Gliwice); New Ink Order Tattoo Studio (Preston, UK) New Ink Project (Kraków); Niedzwiedz Tattoo(Grodno,Białoruś); Old Sailor Tattoo (Warszawa); Onex Tattoo (Zakopane); Ostry Dyżur (Warszawa); Red Star (Rzeszów); Rock’n’Roll (Katowice); Rogeros Tattoo (Ruda Śląska); Shadows Art (Warszawa); Sirius Tattoo Equipment (Kraków), Studio Tatuażu 77 (Ruda Śląska) , Tatuaż - Ciało i Sztuka; Voltron Tattoo (Radom); Yakuza Tattoo (Warszawa).

W czasie Tatto Jam będą konkursy dla tatuatorów w kategoriach: Tatuaż Mały Czarno-Szary, Tatuaż Mały Kolorowy, Tatuaż o Tematyce Patriotycznej, Tatuaż Realistyczny, Tatuaż o Tematyce Religijnej, Tatuaż Old School, Tatuaż Duży Czarno-Szary, Tatuaż Duży Kolorowy, Tatuaż Dnia.