Teatr bardzo starannie przygotował się do prezentacji tego wydarzenia. Już od piątkowego rana na Facebooku Powszechnego z twórcami przedstawienia rozmawiała dyrektor radomskiej sceny, Małgorzata Potocka. Jednocześnie zawiadamiano, że montaż scenografii do "Arki" rozpocznie się o 11 i potrwa do dziewiętnastej. W tym czasie można było więc spotkać się na miejscu z aktorami oraz obserwować postęp prac. Wieczorem całe przedstawienie transmitowano na teatralnym facebookowym profilu.
W realu widzowie wpuszczani byli już na godzinę przed spektaklem, ponieważ z uwagi na epidemię liczbę miejsc w strefie widzów ograniczono do 150 osób. Pozostałe osoby mogły oglądać spektakl, spacerując wokół Placu Jagiellońskiego po wyznaczonych trasach komunikacyjnych.
Uroczystego otwarcia przeglądu dokonali wiceprezydent, Mateusz Tyczyński, Sebastian Równy, dyrektora Wydziału Kultury Urzędu Miasta i Małgorzata Potocka, dyrektor Teatru Powszechnego. Cała trójka - także w imieniu widzów, wyraziła radość, że wreszcie po miesiącach milczenia teatr może pokazać swe prawdziwe oblicze. Dodajmy, że i radomska Ulica Teatralna była niemal do końca pod znakiem zapytania.
Ponad dwugodzinny spektakl bardzo podobał się widzom. Zachwycała plastyka i muzyka przedstawienia, zręczność poruszających się po podestach aktorów.
Finał przedstawienia ze wszystkimi aktorami i symbolem wielkiej arki, lśniącej metalowymi żaglami, migotliwie zmieniającej swój kształt w świetle reflektorów przesuwającej się wśród publiczności, by w końcu rozwinąć purpurowe skrzydła i utrwalić na długo obraz niestrudzonych wędrowców zmierzających ku ziemi obiecanej - zachwycał.
O czym jest spektakl? Przedstawienie "Arka", jak piszą jego twórcy, przypomina, iż żyjemy w epoce uciekinierów, wędrowców, włóczęgów, nomadów, którzy przemierzając kontynenty ogrzewają dusze wspomnieniami duchowego czy etycznego, niebiańskiego czy geograficznego, prawdziwego czy urojonego domu.
Jego symbolem w spektaklu jest wielki uskrzydlony statek – wielopoziomowa, ruchoma scena, kolejne wcielenie Arki Noego, która gdy przymkniemy powieki może przeobrazić się w łódź Eneasza, Mayflower, czy skleconą z gumowych pontonów kubańską tratwę dryfującą ku wybrzeżom Florydy.
Dla bohaterów spektaklu, wędrowców jest na przemian domem gdzie ożywają wspomnienia, świątynią, gdzie każdy zwraca się do swego Boga i miejscem święta, tańca i radości.
Czy i takie skojarzenia mieli widzowie, nieważne. Ważne, że był to wieczór metafizyczny, przypominający raz jeszcze o magii teatru. Wystąpili: Ewa Wójciak, Halina Chmielarz, Adam Borowski, Grzegorz Ciemnoczołowski, Marcin Głowiński, Tadeusz Janiszewski, Marcin Kęszycki, Przemysław Mosiężny, Andrzej Majos, Piotr Najrzał, Jacek Nowaczyk, Jakub Staśkowiak, Janusz Stolarski i Dominik Złotkowski.
Scenariusz i reżyseria: zespół Teatru Ósmego Dnia, scenografia światło: Jacek Chmaj, muzyka: Arnold Dąbrowski, kostiumy: zespół przy współpracy Izy Rudzkiej.
Premiera spektaklu "Arka" odbyła się na Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Ulicznych w Holzminden 11 lipca 2000 roku. Potem przedstawienie zostało pokazane na wszystkich liczących się Festiwalach w Europie oraz m.in. w Meksyku, Singapurze, Kolumbii, Wenezueli, Południowej Korei, Brazylii, Chile i Kostaryce. Do tej pory został zaprezentowany ponad 200 razy.
Festiwal "Ulica Teatralna" odbywa się dzięki mieszkańcom Radomia, którzy wybrali ten pomysł w ramach Budżetu Obywatelskiego 2020. Pomysłodawcą i dyrektorem przeglądu jest Robert Stępniewski. Opiekę nad organizacją i przebiegiem sprawuje Teatr Powszechny imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu.
Radom na instagramie
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?