Tegoroczne obchody Święta Śmierci w Jedlińsku. Całe wydarzenie wyłącznie w formie online

Ciekawy program

Tradycyjne ostatni dzień karnawału rozpocznie się transmisją on-line z aktu przejęcia władzy, który już na stałe wpisał się do tradycji obchodów kusego wtorku. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 13. Zgodnie z tradycją, prastara Rada Miasta Jedlińska przejmuje władzę od urzędującego Wójta Gminy Jedlińsk. Autorem aktu przejęcia władzy jest ksiądz Andrzej Wąsik. Natomiast o godzinie 15 nastąpi kulminacyjny moment. Wówczas zostanie zamieszczone widowisko obrzędowe według scenariusza księdza Jana Kloczkowskigo.

- Z powodu pandemii nie możemy zorganizować tradycyjnego spektaklu, bo występowało w nim zawsze ponad 100 aktorów. Stąd też pomysł zorganizowania tego wydarzenia w takiej formie, zachowując jednocześnie tradycję i angażując w to mniejszą liczbę osób - mówi Agnieszka Gryzek, dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Kultury Fizycznej w Jedlińsku.

Wszystkie wydarzenia będzie można obserwować za pośrednictwem nowo utworzonej strony www.scieciesmierci.pl. Można tam znaleźć również archiwalne materiały z poprzednich lat, w tym nagrania filmowe z poprzednich edycji tego wyjątkowego wydarzenia. Nie brakuje również informacji o samym święcie, jego początkach i historii, która powstała na przestrzeni setek lat. To zatem doskonała kopalnia wiedzy.

Tradycja od lat

Wydarzenie swoim rodowodem sięga XVI stulecia i jest nadal kultywowane w Jedlińsku na pamiątkę "prawa miecza", które Jedlińsk otrzymał przy lokacji miasta w 1530 roku. Widowisko zachowało swoją pierwotną formę, dzięki czemu stanowi ważny element dziedzictwa kulturowego naszego kraju. Należy zaznaczyć, że wszystkie role, nawet te kobiece w widowisku są odtwarzane przez mężczyzn.

Ostatnie trzy dni karnawału w Jedlińsku to tak zwane kusaki: kusa niedziela, kusy poniedziałek i ku­sy wtorek. Kusaki to także przebierańcy, którzy przemierzają ulice Jedlińska w kusy wtorek. Ten dzień jest lokalnym świętem. W Jedlińsku można wówczas spotkać licznych przebierańców – parę młodą, cygankę, diabły z kołatkami, niedźwiedzia czy raka.

- Co roku jest na co popatrzeć, a my dbamy o to, żeby zachować naszą lokalną historię i w jak najatrakcyjniejszej formie przekazać ją młodemu pokoleniu - mówi Kamil Dziewierz, wójt gminy Jedlińsk. Wydarzenie jest żywiołową zabawą, zwierciadłem regionu i miejscowości. To widowisko głęboko zakorzenione w tradycji miejscowości. Obrzęd ten, w XIX wieku, bardzo rozbudowany, miał nieco odmienny przebieg niż reaktywowany obecnie.