Tłum wiernych w Kazanowie

Setki mieszkańców Kazanowa uczestniczyły w nawiedzeniu parafii przez wizerunek Matki Bożej. Obraz będzie jeszcze w kilku pobliskich miejscowościach.

Jeźdźcy w ułańskich mundurach, uroczysta procesja i strażacy niosący kopię świętego wizerunku z Jasnej Góry - tak wyglądał początek parafialnego święta.

Parafianie szykowali się do tej wizyty przez około trzy tygodnie. Był czas na przygotowanie duchowe: odpowiednie kazania i spowiedź, prowadzoną przez zaproszonych księży. W przededniu parafialnego święta mieszańcy stroili ulice i ozdabiali domy obrazami religijnymi oraz flagami w barwach maryjnych, papieskich i narodowych. Na poboczach głównych dróg przez kilka kilometrów wbijano paliki połączone girlandami różnokolorowych proporczyków.

CAŁONOCNE CZUWANIE

Główne uroczystości rozpoczęły się w środę wieczorem, kiedy z kościoła pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego wyruszyła do kazanowskiego Rynku uroczysta procesja wiernych. Tam oczekiwano na przyjazd samochodu - kaplicy z kopią świętego obrazu, który przekazywała parafia w Czekarzewicach. Po wyjęciu z auta, wzięli go na barki strażacy z miejscowej jednostki. Procesja, w asyście jeźdźców w ułańskich mundurach, wyruszyła do kościoła.

Tam biskup Stefan Siczek odprawił Mszę Świętą i odczytał błogosławieństwo skierowane do parafian przez papieża Benedykta XVI. Młodzież zaprezentowała program słowno - muzyczny, a wieczorem odbył się apel jasnogórski, prowadzony przez ojca paulina, który zawsze towarzyszy kopii obrazu. Pasterkę poprowadzili księża, wywodzący się z kazanowskiej parafii. Wierni czuwali w modlitwie przez całą noc.

POŻEGNANIE Z OBRAZEM

W czwartek odprawiano kilka mszy świętych, jedna z nich była przeznaczona dla osób starszych i przewlekle chorych. Po południu nastąpił moment pożegnania jasnogórskiego wizerunku.

- Chociaż zaledwie wczoraj uklękliśmy przed obrazem Matki Bożej, dziś nadszedł czas jego pożegnania. Sądzę jednak, że wielu z nas zawierzy Maryi i pozostanie Ona w naszych sercach - mówił między innymi ksiądz kanonik Czesław Błaszczykiewicz, proboszcz kazanowskiej parafii.

Kaplica na kółkach, prowadzona przez radiowóz zwoleńskiej policji, wyruszyła do Bałtowa koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Wizerunek z Jasnej Góry odprowadzała cała kolumna prywatnych samochodów i autokar z wiernymi.

Dziś obraz będzie w parafii w Tymienicy koło Tczowa, zaś 26 listopada odwiedzi Wielgie koło Ciepielowa. Na początku grudnia nawiedzenie odbędzie się w parafiach: Grabowiec, Chotcza i Rzeczniów, zaś w pod koniec marca w Odechowie koło Skaryszewa.