Niebo było łaskawe dla gości przybyłych na uroczystości : dokładnie o godzinie 14 przestało padać i nad nową części skansenu wyjrzało słońce. Oświetliło to, z czego skansen może być dumny: wielki parking, budynek nowej kasy z poczekalnią dla wycieczek i stanowiskami multimedialnymi oraz nową placówkę oświatową zaprojektowaną na wzór zabytkowej szkoły, którą dawno temu przeniesiono do skansenu z Kuczek.
- Wszyscy cieszymy się, że udało się zakończyć pierwszy etap rozbudowy skansenu trwający od roku 2005 pod nazwą
"Zdarzyło się kiedyś nad wodą" - podkreśliła witając gości Ilona Jaroszek, dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej. - Teraz przystępujemy do drugiego etapu: budowy amfiteatru, nowych zagród , miedzy innymi z Solca, traka i tartaku wodnego - mówiła Ilona Jaroszek.
- Zakończenie zaplanowanych inwestycji to znaczący moment w rozwoju tej palcówki - zaznaczył marszałek Województwa Mazowieckiego, Adam Struzik. -Ochrona dziedzictwa kulturowego to ratowanie z przeszłości tego wszystkiego, co jest potrzebne dla przyszłości. Dlatego cieszymy się, że z 29 placówek kultury podległych samorządowi Mazowsza większość z nich notuje sukcesy. To zasługa radnych sejmiku Mazowsza, którzy planując budżet pamiętają także o potrzebach kultury stawiając je na jednym z pierwszych miejsc.
Symboliczną wstęgę na wejściu do budynku kasy cięli kolejno wicemarszałek Sejmu RP, Jarosław Kalinowski, marszałek Adam Struzik, dyrektor Ilona Jaroszek i Bożenna Pacholczak, radna województwa mazowieckiego, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Mazowieckiego.
Poświęcenia nowego obiektu dokonał ksiądz Henryk Mochol.
W szkole była pierwsza lekcja
Następnie goście weszli do szkoły. Tu obejrzeli zainscenizowaną lekcję z udziałem dzieci ze szkoły numer 25, które w pracowni "mokrej" oglądały tocznie w glinie demonstrowane przez Jarosława Rodka z Rędocina.
- Od września odbywające się dotąd w chałupie z Trzemchy lekcje muzealne będą prowadzone już w "Kuczkach" - wyjaśniała gościom dyrektor Ilona Jaroszek.
Do pawilonu dojechano na furmankach
Teraz nastąpiła niespodzianka. Na udających się do pawilonu ekspozycyjnego zwiedzających czekały wozy konne i bryczki. Pod pawilon podjechała cała kawalkada ...
Pomysł takiej właśnie wystawy chwalił wicemarszałek Sejmu, Jarosław Kalinowski, który sprawuje nad nią honorowy patronat. O samej wystawie "Historia maszyn i narzędzi rolniczych" opowiedział Zbigniew Skuza, jej komisarz.
Potem oprowadził gości po ekspozycji. Towarzyszył mu Tomasz Dzikowski z Muzeum Wsi Kieleckiej, który sprawuje pieczę nad radomską muzealną kolekcją maszyn, zwłaszcza SAMów - urządzeń wykonanych przez rolników.
Ciekawe eksponaty
Wśród eksponatów pokazano gościom między innymi Ursusa C45, pierwszego masowo produkowanego w Polsce ciągnika, który zapoczątkował motoryzowanie naszego rolnictwa. Obejrzano też również wykonany przez rolnika zestaw złożony z ciągnika SAM, adaptowanego pługa, kultywatora i bron, powstały w Bartodziejach oraz unikatowy niemiecki ciągnik Kramer K18 z 1938 roku, który znalazł się w Polsce, bo przyjechał nim uciekający z robót w Rzeszy repatriant.
- To nie tylko historia maszyn rolniczych ale także historia polskiego rolnictwa - mówił wicemarszałek, Jarosław Kalinowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
