Tak wyglądał Głos Publiczny
(fot. Barbara Koś)
Choć przedstawienie "Dandys français" według Alfreda de Musseta i z muzyką Jakuba Offenbacha, przygotowano z wielkim rozmachem, reżyser, Jerzy Stępkowski, nie puszcza, wszystkiego "na żywioł".
Oparty na fragmentach dramatów Alfreda de Musseta: "Nie igra się z miłością" i "Spowiedź dziecięcia wieku" spektakl jest reżysersko przemyślany i zrobiony z wielką precyzją.
Precyzja jest ważna, bo akcji cały czas towarzyszy muzyka Offenbacha, grana przez szkolną Orkiestrę Symfoniczną i Zespół Kameralny pod batutą Przemysława Zycha.
Orkiestrę dodatkowo wspiera Chór Liceum Marii Konopnickiej pod dyrekcją Marii Wrzesińskiej - Siczek umieszczony na górnym balkonie sceny.
Joanna Wójcik - Oktaw, Ewa Kucharczyk - Kamilla i Katarzyna Szary - Rozalka a więc osoby, wokół których rozegra się tragedia, są wyśmienici. Poruszają się po scenie jak zawodowcy.
Tak samo robią Aleksandra Skrok - George Sand, Weronika Kober -Blazjusz, Agata Smorongiewicz - Bridene, Ewa Ławrynowicz i Joanna Górska - panna Pluche oraz znakomita Agnieszka Kwiatek - Baron.
Co chwila wtrąca się Głos Publiczny: Szczepan Banach, Rafał Błach, Hubert Kowalczyk Jakub Niedzielski i Michał Składanek.
Dramatyczne momenty akcji rozładowują dziewczęta z zespołu improwizacji ruchu scenicznego klas rytmiki kierowanego przez Ilonę Jaworek i Agatę Jankowską - Dobrowolską.
Występują też instrumentaliści: Marta Dziuba, Bartosz Kołsut i Piotr Zarzyka.
I wreszcie Joanna Wójcik i Katarzyna Szary zaczynają ( we francuskim oryginale! ) duet Heleny i Parysa z II aktu operetki Offenbacha "Piękna Helena".
Sala zamiera. Przepięknie brzmiące soprany obu dziewcząt publiczność zapamięta na długo.
Wspaniale brzmi też Barcarola z "Opowieści Hoffmana" duetu Joanna Wójcik - Ewa Kucharczyk.
Śmierci Rozalki wtóruje ognisty kankan z operetki "Orfeusz w piekle".
Bo tragedia miłosna u Musseta zestawiona jest przecież jak w grotesce z humorem i błazenadą. Egoizm i narcyzm dandysów, brak odpowiedzialności za swoje czyny, prowadził do zaniku świata ładu powodując romantyczną "chorobę wieku".
Wszystkim twórcom i wykonawcom przedstawienia należą się duże brawa.
Weronika Kober - Blazjusz i Agnieszka Kwiatek - Baron
(fot. Barbara Koś)
Oszukana w miłości Rozalka - Katarzyna Szary - już nie żyje
(fot. Barbara Koś)
Brawo dyrygent Przemysław Zych!
(fot. Barbara Koś)
Brawo reżyser, Jerzy Stępkowski!
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?