To oni ustawiali mecze? Afera korupcyjna w Radomiaku. Znamy nazwiska oskarżonych (nowe fakty)

70-letniemu Marianowi T., byłemu wiceprezesowi do spraw finansowych Radomiaka i 37-letniemu Pawłowi K., byłemu wiceprezesowi radomskiego klubu do spraw sportowych Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu postawiła zarzuty korupcyjne.

Sprawa ma związek ze śledztwem dotyczącym korupcji w polskiej piłce. Niespełna tydzień temu Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało, a Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu postawiła zarzuty korupcyjne dwóm innymi działaczom Radomiaka, prezesowi Wiesławowi P. i kierownikowi drużyny Markowi W.

Byli wiceprezesi zostali zatrzymani w poniedziałek, w swoich mieszkaniach w Radomiu przez CBA. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, gdzie noc spędzili w areszcie. We wtorek usłyszeli zarzuty korupcyjne w związku z meczami piłkarskimi w sezonie 2004/2005. Obaj przyznali się do stawianych im zarzutów.

OBAJ MAJĄ DOZÓR POLICYJNY

- Marian T. i Paweł K. mają zarzuty korupcyjne za sezon 2004/2005 (Radomiak grał w drugiej lidze), kiedy wręczali korzyści majątkowe w zamian za ustawienia meczów. Ile to było spotkań i komu? Tego nie mogę ujawnić - mówi Jerzy Kasiura, prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu.

Po złożeniu wyjaśnień obaj opuścili prokuraturę wrocławską i wyszli na wolność. Marian T., za poręczeniem majątkowym w wysokości 2000 złotych, a Paweł K. 5000 złotych. Obaj mają dozór policyjny. Paweł K. jest obecnie członkiem Wydziału Bezpieczeństwa Polskiego Związku Piłki Nożnej i delegatem na mecze ekstraklasy.

KOLEJNE ZATRZYMANIA?

Zapytaliśmy prokuratora, czy korupcja w Radomiaku, to sprawa rozwojowa i czy należy się spodziewać dalszych zatrzymań? - Dla dobra prowadzonego śledztwa nie mogę nic więcej powiedzieć. W 2011 roku zostanie skierowany akt oskarżenia do sądu przeciwko tym osobom, ale nie klubowi Radomiak - dodaje prokurator Kasiura.

Więcej czytaj w środowym "Echu Dnia".