MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To rajd Camel Trophy? Nie, to droga w Radomiu (video)

Ewelina WITKOWSKA
Żeby przejechać przez ulicę Kapturska trzeba pokonać takie kałuże.
Żeby przejechać przez ulicę Kapturska trzeba pokonać takie kałuże. T. Klocek
Błoto, kałuże i ekstremalna jazda - tak mają mieszkańcy ulicy Kapturskiej.

Półkilometrowa ulica Kapturska położona jest miedzy ulicą Kielecką i Zieloną. Codziennie przejeżdża nią wiele samochodów. Kierowcy omijają w ten sposób korki i światła na Kieleckiej.

KAŁUŻE NIE DO POKONANIA

Przejazd Kapturską w trakcie roztopów to nie lada wyzwanie.
- Wszędzie są doły, kałuże i błoto - mówi Bogusław Domińczak, mieszkaniec Kapturskiej. - Zimą śnieg łata te dziury i da się w mirę przejechać, a latem wysypujemy żwir. Ale teraz jak jest mokro to koszmar.
Najgorzej jest od strony Kieleckiej.

- Jak tylko śnieg zaczął się topić, nie dało się tedy przejechać, woda sięgała tu nawet 60 centymetrów - tłumaczy mężczyzna. - Mam tu zakład samochodowy i przez taki dojazd tracę klientów, bo ludzie się po prostu boją wjeżdżać na taką drogę.
Piesi również nie mają tu lekko. Przejście Kapturską zarówno od Zielonej jak i Kieleckiej to nie lada wyzwanie.
- Bez kaloszy się po prostu nie da, wszędzie błoto, że aż się człowiek zapada - mówią mieszkańcy.

WŁASNYMI SIŁAMI

Co roku przed latem mieszkańcy wspólnie utwardzają drogę żwirem bądź innymi materiałami. Za wszystko płacą sami. Postawili nawet znaki z zakazem wjazdu dużych samochodów.
- Mamy jednak tego dość, ileż można, to w końcu miejska ulica i miasto powinno nam pomóc, dlaczego inne są robione a nasza nie? - pytają rozgoryczeni mieszkańcy.

ZNISZCZONA PRZEZ OBJAZD?

Podczas remontu ulicy kieleckiej ciężki sprzęt jeździł Kapturską i zniszczył drogę.

- Dotarłem do firmy ze Skarżyska, która budowała Kielecką i tam usłyszałem, że zostawili pieniądze na remont naszej ulicy - opowiada Bogusław Domińczak. - W Miejskim Zarządzie Dróg Komunikacji w Radomiu usłyszeliśmy, że drogę naprawią na wiosnę. Tymczasem wiosna minęła, kolejna za pasem a remontu nie widać, a my wciąż jeździmy po dziurach.

- To bzdura - ucina Bogusław Jakubowski, kierownik działu utrzymania Dróg Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. - O żadnym remoncie Kapturskiej po przebudowie Kieleckiej nie słyszałem. Jedyne co możemy zrobić, to tymczasowo ją utwardzić, ale na to nie ma pieniędzy, trzeba więc będzie poczekać kilka miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie