MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To tylko tango - wspaniały koncert w szkole muzycznej (zdjęcia)

/bk/
Muzycy dziękowali za oklaski -grali znakomicie
Muzycy dziękowali za oklaski -grali znakomicie Barbara Koś
Koncert w wykonaniu warszawskiego zespołu "Tangata Quintet" zaprezentowany w piątek w sali koncertowej imienia Krzysztofa Pendereckiego Zespołu Szkół Muzycznych bardzo spodobał się słuchaczom.
Warszawski zespół "Tangata Quintet” grał porywająco:– od lewej - Piotr Malicki - gitara elektryczna, Grzegorz Lalek – skrzypce, Hadrian Filip
Warszawski zespół "Tangata Quintet” grał porywająco:– od lewej - Piotr Malicki - gitara elektryczna, Grzegorz Lalek – skrzypce, Hadrian Filip Tabęcki – fortepian , Sebastian Wypych – kontrabas. Niewidoczny na fotografii Klaudiusz Baran – bandoneon, Barbara Koś

Warszawski zespół "Tangata Quintet" grał porywająco:- od lewej - Piotr Malicki - gitara elektryczna, Grzegorz Lalek - skrzypce, Hadrian Filip Tabęcki - fortepian , Sebastian Wypych - kontrabas. Niewidoczny na fotografii Klaudiusz Baran - bandoneon,
(fot. Barbara Koś)

Radomianie pokochali już tanga Astora Piazolli. Całkiem niedawno, bo podczas Koncertu Sylwestrowego Radomskiej Orkiestry Kameralnej. grano Piazollę przy nabitej sali.

I tym razem wszystkie fotele sali szkoły muzycznej były zajęte.

-To nas cieszy - powiedział Robert Pluta, dyrektor Zespołu Szkól Muzycznych witając widzów.

Goście wieczoru - muzycy zespołu "Tangata Quintet": Piotr Malicki - gitara elektryczna, Grzegorz Lalek - skrzypce, Klaudiusz Baran - bandoneon, Hadrian Filip Tabęcki - fortepian oraz Sebastian Wypych - kontrabas rozpoczęli program od …pochwał pod adresem szkoły muzycznej.

-Macie naprawdę piękną salę. W Warszawie takiej nam brakuje - mówił w imieniu kolegów kontrabasista, Sebastian Wypych.

Potem zaczął się prawdziwy koncert.

Muzycy zagrali najpierw dwa utwory Piazolli z cyklu "Pory roku": ""Lato" i "Zimę".

Potem był Cykl "Anielski": "Milonga del Angel", "Muerte del Angel", kompzycja “Adios nonino" I inne znane I nieznane tanga Astora.

Specyficzny styl kompozytorski Piazzolli, podkreślający wiodącą rolę bandoneonu i skrzypiec urzekł całą salę.

Gitara elektryczna, fortepian i kontrabas wybijały charakterystyczną, tangową nutę, czyniącą - obok nostalgicznego brzmienia bandoneonu - utwory Piazzolli tak dobrze rozpoznawalnymi.

Po sali wiał smutek i tęsknota nie tylko za egzotyczną Argentyną. Także za czymś nieokreślonym: szczęściem, miłością, dalą…

W drugiej części koncertu zespól zagrał najpiękniejsze tanga polskie Jerzego Petersburskiego, Władysława Szpilmana, Henryka Warsa i innych kompozytorów w nowych aranżacjach Hadriana Filipa Tabęckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie