Jubileuszowe, bo setne w historii mistrzostwa Polski seniorek w lekkiej atletyce okazały się wybitne dla Martyny Kotwiły. Zawodniczka RLTL GGG Radom w pięknym stylu wywalczzyła złoto w sprincie na 200 metrów. W kluczowym, finałowym, biegu radomianka spisała się wyśmienicie i z wynikiem 23,10 zwyciężyła. Zdobyła złoto mistrzostw Polski oraz zadbała o punkty rankingowe, które mogą dać jej kwalifikację na tym dystansie na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Czytaj więcej::
Po zwycięstwie rozmawialiśmy z Martyną Kotwiłą, lekkoatletką RLTL GGG Radom.
Przede wszystkim gratulujemy świetnego występu. Starty w Bydgoszczy chyba ci służą...
- Owszem jest to dla mnie fajny okres w tym sezonie. Walczę o wiele. Jest medal mistrzostw Polski oraz punkty na start indywidualny na igrzyskach w Paryżu.
W biegu finałowym na 200 metrów chyba początkowo się trochę zdenerwowałaś, bo początkowo musiałaś gonić stawkę?
- Wiedziałam, że w tym sezonie dobrze biega mi się drugą część dystansu i chciałam to wykorzystać. No i dałam radę. Ten dystans rozgrywa się szybko, jednak rzeczywiście można go rozłożyć na etapy. Taktycznie był to dla mnie wybitny start, a do tego osiągnęłam najlepszy wynik w tym sezonie na tym dystansie. Generalnie z występu na 200 metrów jestem bardzo zadowolona. Wszystko zadziałało jak należy.
Złoto na mistrzostwach Polski w Bydgoszczy nie gwarantuje jeszcze startu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, ale do tej nominacji dla ciebie jest już bliżej niż dalej...
- Wszystko rozchodzi się o ranking światowy na 200 metrów. Moje ostatnie wyniki rzeczywiście dają sporą szansę na to, że znajdę się na igrzyskach w starcie indywidualnym. Na ostateczne rozstrzygnięcia musimy zaczekać do środy [3 lipca – przyp. red.], ponieważ w innych krajach również odbywały się mistrzostwa/zawody, gdzie zawodniczki zdobywały punkty do rankingu. Ja na pewno odnotowałam zysk i liczę na miejsce premiowane.
Sezon letni jest dla Ciebie wybitny. Ale ile wyrzeczeń to wszystko kosztuje?
- Przygotowania, treningi, starty w zawodach. Owszem jest tego sporo, ale ja wiem na co się porywam. Dlatego nie marudzę, nie jestem wkurzona, że inni w wakacje odpoczywają, a ja muszę ostro pracować. Cały czas jestem w dyspozycjach do treningów. Dbam o to by być gotowa na najważniejsze wyzwania.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?