Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Borkach! Poszukiwania ofiary trwają (nowe fakty, zdjęcia i video)

Marcin WALASIK [email protected]
W czwartek nad ranem strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego wznowili poszukiwania topielca w zalewie na Borkach.
W czwartek nad ranem strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego wznowili poszukiwania topielca w zalewie na Borkach. Tadeusz Klocek
Bezdomny mężczyzna prawdopodobnie utonął na Borkach.

[galeria_glowna]

Justyna Leszczyńska z zespołu do spraw komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Radomiu:

- Z relacji bezdomnego mężczyzny, który w środę przed godziną 22 powiadomił nas o zaginięciu swojego kolegi, wynika, że postanowili wykąpać się w zalewie. Gdy już obaj przebywali w wodzie, nagle zniknął on mu z pola widzenia.

Ratownicy prowadzili działania pod wodą i na wodzie. Do tego celu sprowadzili łódź motorową.
Ratownicy prowadzili działania pod wodą i na wodzie. Do tego celu sprowadzili łódź motorową. Tadeusz Klocek

Ratownicy prowadzili działania pod wodą i na wodzie. Do tego celu sprowadzili łódź motorową.
(fot. Tadeusz Klocek)

W środę, przed godziną 22 oficer dyżurny radomskiej policji otrzymał informację o tym, że w zalewie na Borkach utonął mężczyzna. Poszukiwania topielca trwały do północy oraz następny dzień. W chwili zamykania wydania naszej gazety nadal bez skutku.

Ciepłym wieczorem dwóch bezdomnych mężczyzn postanowiło się wykąpać w zbiorniku. Weszli do wody razem, tymczasem jeden z nich nagle zniknął. Zaniepokojony tym faktem kolega szybko zawiadomił ratowników.

WSKAZAŁ MIEJSCE

Na miejsce przybyli policjanci i strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego jednostki ratowniczo-gaśniczej przy ulicy Traugutta. Znajomy potencjalnego topielca wskazał im miejsce, w którym to ostatni raz widział swojego kolegę.

BEZ SKUTKU

Prowadzone nocą przeczesywanie dna zbiornika w poszukiwaniu ofiary nie przyniosły żadnego rezultatu. Dlatego strażacy przerwali działania i ponownie przystąpili do nich w czwartek nad ranem. W chwili zamykania wydania naszej gazety nadal nie odnaleziono mężczyzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie