Trasa Radom-Warszawa. Nawet pięć godzin jazdy pociągiem

Zobacz też: Poszukiwacze "złotego pociągu" kontynuują prace. W poniedziałek nowe odwierty (TVN24/x-link)

Ogłoszono właśnie rozkład jazdy, który ma obowiązywać od 3 września do 15 października. Z rozkładu wynika, że jeśli z Radomia wyjedziemy o godzinie 3.43, to do stacji Warszawa Śródmieście dojedziemy o godzinie 6.17. Im później wyprawimy się koleją do stolicy, tym gorzej. Pociąg odjeżdżający z Radomia o godzinie 4.43 dojedzie do Warszawy Śródmieście o godzinie 7.09, ale w rozkładzie uwzględniono możliwość wprowadzenia autobusowej komunikacji zastępczej z Góry Kalwarii do Czachówka Południowego. Jeśli ten odcinek trzeba będzie pokonać autobusem, to po przesiadce załapiemy się na pociąg, który dowiezie nas do Śródmieścia o godzinie 7.39.

Może być też tak, że wyjeżdżając z Radomia o godzinie 5 rano i korzystając z autobusowej komunikacji zastępczej w Warszawie Zachodniej będziemy o 8.06. Najtrudniejsza podróż będzie dotyczyła tych, którzy wyprawią się pociągiem odjeżdżającym z Radomia o 15.49. Do Warszawy dojadą, jeśli wszystko pójdzie dobrze, o godzinie... 19.05. Warto przy tym dodać, że podróżni i tak mają sporą łamigłówkę, które ze składów zatrzymują się w Warszawie Centralnej, a które nie. Tylko pociąg Radomiak będzie jeździł trasą okrężną przez Centralną Magistralę Kolejową. Wyjazd z Radomia o godzinie 5.12.

Koleje Mazowieckie zapowiadają, że dla zmniejszenia uciążliwości związanych z prowadzonymi pracami składy wybranych pociągów będą zwiększone do trzech Elektrycznych Zespołów Trakcyjnych.

Na trasie z Radomia do Drzewicy zostanie uruchomionych siedem połączeń, ale niektóre z pociągów będą kończyły bieg w Przysusze. Według ostatnich informacji przekazywanych przez spółkę PKP PLK, modernizacja linii kolejowej z Radomia do Warszawy ma się zakończyć w 2022 roku.

Jeśli ktoś się łudzi, że będą będzie lepiej, to może się zawieść. Kolejarze od lat nie mogą bowiem uporać się z modernizacją linii kolejowej z Radomia do Warszawy, która, dodajmy, od lat ma zapewnione finansowanie z Unii Europejskiej. Warto przypomnieć, że przygotowania do realizacji inwestycji ruszyły pełną parą na początku 2000 roku. Zakończenie realizacji inwestycji zapowiadano najpierw w 2010, a potem realnym terminem był rok 2013. Okazało się jednak, że pojawiły się problemy z wykupem działek, a także opóźnienia w projektowaniu remontu. Te z kolei, jak twierdziła firma zajmująca się przygotowaniem inwestycji, były wywołane opieszałością urzędników oraz spółki PKP PLK. Dotyczyło to najbardziej odcinka z Warki do Radomia, gdzie trasa biegnie w dużej części nowym śladem i istnieje konieczność budowy nowego mostu na Pilicy.

Obecnie modernizowany jest odcinek z Warszawy Okęcia do Czachówka. W ubiegłym roku zapewniano, że odcinek z Warki do Radomia będzie gotowy w 2020 roku, najnowsze informacje pochodzące ze spółki PKP PLK mówią o tym, że realnym terminem jest rok 2022.