Trenerski dwugłos po meczu Stali z Radomiakiem
Trener PGE Stali Mielec – Kamil Kiereś:
Za nami bardzo trudne spotkanie z drużyną, która w ostatnich spotkaniach zaprezentowała się bardzo ofensywie. To drużyna, która stwarza dużo sytuacji, mówię o Radomiaku. My, z kolei dwa tygodnie temu wygraliśmy tutaj, ale przed tygodniem przegraliśmy w Częstochowie i po tym meczu można było mieć zarzuty do siebie. Dlatego z pozycji tego ostatniego meczu istotna była gra o trzy punkty. Był to bardzo ważne spotkanie dla kibiców, zawodnicy też o tym wiedzieli i to też była dla nas dodatkowa motywacja. Z przebiegu rywalizacji, wydaje mi się, że dobrze weszliśmy w to spotkanie, bo zaczęliśmy go z pozycji posiadania piłki, z pozycji wysokiego pressingu. TO trwało do około do 20 minuty. Ćwiczymy systematycznie stałe fragmenty gry. Na początku sezonu nie były one naszym atutem, a tym razem się udało. Druga bramka padła po rzucie rożnym Radomiaka. Świetnie się obroniliśmy, wyszliśmy z kontrą. Można było odnieść wrażenie, że Gerstenstein nie podejmował dobrej decyzji, bo zamiast szukać kolegów, to sam kontynuował akcję i zdobył bardzo ważną bramkę. Prowadząc 2:0 czuliśmy presję. Pamiętaliśmy między innymi mecz z Cracovią. Mieliśmy założenia by bardziej agresywnie wyjść na drugą połowę i przesunąć ciężar gry na połowę rywala. Nie udało się tego zrobić i dużymi fazami drugiej połowy byliśmy w strukturze 5-4-1 w obronie, ale umiejętnie się broniliśmy. Każda zmiana miała coś na celu. Kai Meriluoto utrzymał piłkę w ataku. Też zmiana Leandro w końcówce dużo nam dała. Bramkarz Mateusz Kochalski nie zawodzi od początku sezonu, a teraz z tych sześciu rozegrał, chyba najlepsze swoje spotkanie w tych rozgrywkach. Zespół pokazał dużo determinacji. Gdy trzeba było bronić z poświęceniem, to tak robiliśmy. Ta wygrana ma znaczenie dla kibiców, ma znaczenie mentalne dla środowiska.
Trener Radomiaka - Constantin Galca:
Podsumowanie meczu jest takie, że rywale byli bardziej przebiegli. Zdobyli dwie bramki i później się cofnęli. W sporcie trzeba być sprytnym. Te sytuacje, po których Stal zdobywała gole, to wynikły z braku naszej koncentracji. Stal Mielec skorzystała z naszych błędów i doprowadziła korzystny wynik do końca spotkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?