Trwa wojna między MZDiK a wykonawcą Żółkiewskiego w Radomiu

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu odstąpił w piątek od umowy z wykonawcą przebudowy ulicy Żółkiewskiego. Teraz żąda zapłaty kary na kwotę 4 milionów 380 tysięcy 733 złotych, czyli 10 procent wartości inwestycji.

Były wykonawca ma 14 dni na zapłatę kary umownej, licząc od 22 sierpnia 2014 roku.

- Jak już informowaliśmy, decyzję o odstąpieniu od umowy podjęliśmy po otrzymaniu od konsorcjum warunkowego harmonogramu realizacji inwestycji i warunkowego zasadniczego wykazu robót stałych - wyjaśnia Dariusz Dębski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. - W dokumentach tych były wykonawca uzależnił ułożenie nowych nakładek na drogach objazdowych od tego, czy zajdzie potrzeba wprowadzenia tymczasowej organizacji ruchu w czasie prowadzenia inwestycji.

NIE CHCIELI ZROBIĆ NAKŁADEK

Powodem odstąpienia od umowy było również nierozpoczęcie przez byłego wykonawcę robót przy wzmocnieniu nawierzchni dróg objazdowych w wyznaczonym terminie. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji odpiera także zarzuty konsorcjum.

- Nie są prawdą informacje przekazywane mediom przez przedstawicieli konsorcjum, sugerujące, że odstąpiliśmy od umowy po tym, gdy były wykonawca zażądał zapłaty za zrealizowane już roboty - informuje rzecznik. - Zgodnie z wieloletnią prognozą finansową, inwestycja ta ma zabezpieczenie finansowe w ponad 100 procentach. Trzeba jednak pamiętać, że wypłata wynagrodzenia za wykonane prace jest możliwa tylko na podstawie prawidłowo sporządzonego harmonogramu realizacji inwestycji i warunkowego zasadniczego wykazu robót stałych.

Rzecznik podkreśla, że do odstąpienia od umowy doszło w związku z nierzetelnością i samowolą konsorcjum Przedsiębiorstwa Inżynieryjnego IMB Podbeskidzie ze Skoczowa oraz Kieleckiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych z Kielc.

- Program funkcjonalno-użytkowy, będący częścią składową umowy wykonawczej, jasno określa kolejność prac: najpierw wzmocnienie nawierzchni dróg objazdowych, potem roboty zasadnicze. Były wykonawca miał tego pełną świadomość - wyjaśnia Dębski.

KONSORCJUM SIĘ NIE PODDAJE

Na zapłatę kary umownej konsorcjum ma 14 dni, licząc od 22 sierpnia 2014 roku. - Jeśli należność nie wpłynie w terminie, na jej poczet zaliczymy wartość zrealizowanych już robót - kwotę tę zweryfikuje komisja inwentaryzacyjna powołana przez dyrektora MZDiK - mówi rzecznik. - Zapłaty różnicy będziemy domagali się od byłego wykonawcy na drodze sądowej.

W odpowiedzi konsorcjum firm realizujących przebudowę ulicy Żółkiewskiego organizuje w środę konferencję. - Pozwoli to trochę przybliżyć problematykę tego zadania i sporu który powstał - informuje Roman Rogowski, wiceprezes IMB-Podbeskidzie.