Trzecia edycja Przysuskiego Biegu Mikołajkowego. Pobiegło ponad stu uczestników

Tym razem przyroda powitała biegaczy typowo zimową aurą z dużymi opadami śniegu, co jednak nie powstrzymało amatorów zimowego biegania i organizatora. Trasa biegu prowadziła wzdłuż ścieżki dydaktycznej „Rawicz”. Jej urozmaicony teren oraz wieczorne opady śniegu przysparzały zawodnikom odrobinę trudności, ale szczytny cel, który przyświecał imprezie i sama atmosfera zawodów sprawiły, radość zawodnikom, kibicom oraz organizatorom.

Najmłodsi uczestnicy również mogli współzawodniczyć na trasie wyznaczonej odpowiednio do ich kategorii wiekowej przy gorącym dopingu rodziców. Najmłodszy, kilkumiesięczny uczestnik, pokonał trasę na rękach swojego taty.
Podczas rejestracji w biurze zawodów, każdy uczestnik otrzymał pamiątkową czapkę Mikołaja i tak liczna grupa „Mikołajów” ruszyła do rywalizacji.

W kategorii mężczyzn jako pierwszy na mecie zameldował się Bartosz Cisak, drugie miejsce zajął Adrian Kwapisz, a trzecie miejsce na podium przypadło Pawłowi Telce.

W kategorii pań ze zwycięstwa cieszyła się Paulina Kos, drugie miejsce zajęła Anna Malik, a trzecie Agnieszka Wolańska.
W kategorii dzieci młodszych (do lat 8) zwyciężył Tymon Płóciennik, drugie miejsce zajął Stanisław Walasik, a trzecie Aleksandra Żak.

W kategorii dzieci starszych (powyżej 8 lat) zwyciężył Gabriel Kapusta, drugie miejsce zajął Szymon Płóciennik, a trzecie Jan Walasik.

Zwycięzcy w kategorii mężczyzn i kobiet otrzymali za udział pamiątkowe nagrody. Ponadto każdy uczestnik biegu otrzymał również od organizatora okolicznościowy medal III Biegu Mikołajkowego.

Imprezie towarzyszyło wiele atrakcji. Dla najmłodszych zostało przygotowane stoisko edukacyjne z licznymi grami i zabawami dydaktycznymi oraz ciekawostkami przyrodniczymi. Członkowie Stowarzyszenia „Rawicz 43” zaprezentowali się tradycyjnie na koniach, w mundurach z okresu II wojny światowej, a dla chętnych umożliwili przejażdżkę konno. W tym roku ułanom towarzyszyło również dwoje jeźdźców, którzy na imprezę przybyli na prywatnych koniach.

Nad bezpieczeństwem uczestników czuwała służba medyczna i ochotnicza straż pożarna. Niespodzianką dla wszystkich było stoisko przygotowane przez pracownice Punktu Przedszkolnego z miejscowości Jelna i osoby zaprzyjaźnione, na których można było skosztować różnych słodkich smakołyków i nie tylko. Panie pomagały również podczas wydawania gorących posiłków dla uczestników biegu i przybyłych gości. Każdy z uczestników mógł skorzystać z ciepłego posiłku, gorących napoi lub kiełbasy upieczonej na ognisku. Biegowi towarzyszyła ciepła, świąteczna atmosfera. W tym klimacie zorganizowana została charytatywna zbiórka pieniędzy na pomoc w leczeniu i rehabilitacji chorego na dziecięce porażenie chłopca Maksa.

Sportowcy, organizatorzy oraz kibice zachęceni powodzeniem tegorocznej III edycji biegu zapraszają do udziału w kolejnych jego wydaniach.