Trzecia liga. Pilica Białobrzegi zremisowała 2:2 ze Zniczem Biała Piska (ZDJĘCIA)

Pilica Białobrzegi - Znicz Biała Piska 2:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Olaf Uziębło 23, 2:0 Adrian Karasek 45, 2:1 Dawid Kalinowski 50, 2:2 Maciej Famulak 63.
Pilica: Adamczyk - Kencel (78 Klinicki), Walasek, Karasek, Uziębło - Dobkowski (73 Niedziela), Zawadzki (73 Imiołek), Michalski, Rawski, Winiarski - Paterek.

Przed meczem miała miejsce bardzo miła uroczystość. Kamil Witkowski, prezes Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej wręczył na ręce kapitana Pilicy Marcina Rawskiego i Jacka Kacprzaka, prezesa klubu puchar za awans do trzeciej ligi i także voucher na 4 tysiące złotych na zakup sprzętu.

Pierwsza połowa bardzo dobra w wykonaniu podopiecznych trenera Tomasza Grzywny. Dobra gra okraszona została dwoma bramkami. Pierwszą zdobył debiutant Oskar Uziębło, płaskim strzałem z 16 metrów w długi róg bramki Znicza. Na 2:0 podwyższył Adrian Karasek, strzałem głową po zagraniu piłki z rzutu rożnego.

Na drugą połowę jakby wybiegła inna drużyna gospodarzy. Znicz szybko opanował sytuację na boisku i już w 50 minucie po błędzie naszego bramkarza, Filipa Adamczyka gola strzelił Dawid Kalinowski. Dość szybko też zespół gości wyrównał po już w 63 minucie.
W 77 minucie za faul Macieja Kencela na jednym z graczy Znicza, sędzina podyktowała rzut karny. Strzał Bartosza Giełażyna obronił Filip Adamczyk. W odpowiedzi, piłka po strzale Konrada Paterka z rzutu wolnego z 25 metrów trafiła w słupek.

- Spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki on był. Do przerwy zdobyliśmy dwie bramki. Początek drugiej połowy słabszy w naszym wykonaniu. Dwa błędy kosztowały nas utratę bramek. Później Filip Adamczyk obronił rzut karny i jeden zdobyty punkt musimy szanować. My uczymy się tej trzeciej ligi i każdy mecz będzie dla nas trudny - mówił po meczu Tomasz Grzywna, trener Pilicy.