Tutaj w końcu nie trzeba będzie przebiegać

Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:

- Czas świecenia sygnału zielonego dla pieszych na przejściu przez ulicę Beliny-Prażmowskiego zostanie wydłużony nie wcześniej, niż na początku września. Do tego czasu musimy zaobserwować występujące natężenie ruchu, aby odpowiednio zaprogramować sygnalizację przy placu Dworcowym. Trzeba pamiętać, że podczas dokonywania takich zmian musimy uwzględniać sąsiednie sygnalizacje świetlne.

Tak było

Na zbyt krótki czas, przeznaczony na pokonanie przez pieszych całego przejścia przez ulicę Beliny-Prażmowskiego, radomianie skarżą się od lat. Problem wielokrotnie opisywaliśmy na łamach naszej gazety. - Cykl zielonego światła dla pieszych został wydłużony maksymalnie do panujących natężeń ruchu na skrzyżowaniu. Poza tym sygnalizacja ta ma już swoje lata, dlatego są pewne trudności techniczne z przeprogramowywaniem sterowników - twierdził jeszcze na początku tego roku Bartosz Rutkowski, ówczesny rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Mowa o najbardziej uczęszczanych w mieście pasach przez ulicę Beliny-Prażmowskiego, gdzie zielone światło dla pieszych pojawia się na sygnalizatorach tylko na niecałe szesnaście sekund. Czas ten nie wystarcza na pokonanie obu jezdni nawet młodym i zdrowym ludziom.

Drogowcy zapowiadali, że po otwarciu wiaduktu u zbiegu ulic 1905 Roku i Młodzianowskiej przeprogramują sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu przy dworcu kolejowym i nadal podtrzymują tę obietnicę.

NIE WIDZIELI PROBLEMU

Na zbyt krótki czas przeznaczony na pokonanie przejścia piesi skarżą się już od wielu lat. W tej sprawie wielokrotnie interweniowali między innymi przedstawiciele Bractwa Rowerowego. Urzędnicy przekonywali, że wszystko jest w porządku. Ponadto twierdzili, że technicznie nie ma możliwości wprowadzenia zmian w działaniu sygnalizacji.

- Wniosek do Zespołu do spraw Poprawy Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym, działającego przy prezydencie Radomia, dotyczący wydłużenia czasu świecenia sygnału zielonego dla pieszych, został rozpatrzony odmownie. Według opinii urzędników sprzed ponad dwóch lat, czas jego świecenia na tym przejściu był wystarczający do opuszczenia skrzyżowania przez pojazdy i przejścia pieszych przez jezdnie - przypomina Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego.

Sprawa ta nabrała dużego rozgłosu dopiero na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa Rady Miejskiej, które odbyło się w marcu i było poświęcone przede wszystkim poprawie bezpieczeństwa na feralnym przejściu przed wiaduktem na ulicy Słowackiego, gdzie w ostatnich latach zginęło kilka osób.

WRESZCIE ZAPADŁA DEKLARACJA

Po prawie trzech latach urzędnicy zmienili zdanie w sprawie sygnalizacji przy dworcu kolejowym. Podczas posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa, jej przewodniczący Waldemar Kordziński, zapytał się Kamila Tkaczyka, szefa miejskich drogowców, czy technicznie jest możliwe wydłużenie zielonego światła dla osób przechodzących przez ulicę Beliny-Prażmowskiego?

- Jest to możliwe. Jednak musimy poczekać z przeprogramowaniem sygnalizacji świetlnej przy dworcu kolejowym do zakończenia remontu ulicy 1905 Roku. Teraz skrzyżowanie jest bardzo obciążone - tłumaczył wówczas Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
DROGOWCY PRZEPROGRAMUJĄ ŚWIATŁA

Wiadukt u zbiegu ulic 1905 Roku i Młodzianowskiej został otwarty dla ruchu wszystkich pojazdów kilka dni temu, więc postanowiliśmy sprawdzić, czy złożona publicznie deklaracja z ust szefa miejskich drogowców zostanie dotrzymana. W środę zapytaliśmy Kamila Tkaczyka, kiedy piesi wreszcie nie będą musieli przebiegać przez opisywane pasy?

- Przeprogramujemy sygnalizację świetlną przy placu Dworcowym najwcześniej we wrześniu. Musimy zaobserwować, jak docelowo będzie kształtowało się natężenie ruchu na wszystkich wlotach skrzyżowania. Niektórzy kierowcy jeszcze z przyzwyczajenia omijają ulicę 1905 Roku, co widać po mniejszym natężeniu ruchu na skrzyżowaniu przy dworcu kolejowym - mówi Kamil Tkaczyk.