KS Uniwersytet Radom - MKS Wieluń 28:28 (11:11)
Uniwersytet: Drabik, Sulima - Rojek 13, Mroczek 4, Pomiankiewicz 4, Cupryś 2, Maleszak 2, Pawelec 1, Flisiak 1, Włoskiewicz 1, Socha, Sułecki, Mierzwiak.
MKS: Węcek 5, Majda 4, Torchała 4, Bernaś 3, Paweł Dutkiewicz 3, Głowacki 2, Młodzieniak 2, Piwnicki 2,Krzysztof Dutkiewicz 1, Łuczak 1, Mielczarek 1.
Mecz miał bardzo wyrównany przebieg. Nawet jeśli jeden z zespołów osiągał nieznaczną przewagę, to po kilku chwilach ją tracił. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 11:11. W drugiej kibice obejrzeli nieco więcej trafień. Dziesięć minut przed końcem gospodarze prowadzili 23:20, ale nie utrzymali tej przewagi.
Emocji nie brakowało do samego końca, a do remisu doprowadził rzutem w ostatnich sekundach Piotr Rojek, który zdobył w tym meczu 13 goli. - Chłopcy zostawili serce na boisku - powiedział po meczu Mariusz Grela, trener Uniwersytetu Radom.
W ostatniej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z wiceliderem, Mazurem Sierpc, do którego tracą jednak dwa punkty. Ich szanse na baraże są niestety minimalne. - Walczymy do samego końca. Pozostałe jeszcze jedna kolejka. Chcemy wygrać ostatni mecz w Sierpcu i dopiero wtedy spojrzymy w tabelę - dodał szkoleniowiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?