Krzysztof Stencel schodzi ze sceny, za nim dyrygent, Jan Miłsoz Zarzycki
(fot. Barbara Koś)
Zgodnie z tytułem główną rolę podczas wieczoru grała waltornia. To, jak mówiła prowadząca koncert, Agnieszka Stanicka, niezwykle interesujący instrument, który od momentu powstania do obecnej postaci przeszedł bardzo długą drogę.
Dziś waltornia - inaczej róg - to instrument dęty blaszany w kształcie metalowej rury wielokrotnie zwiniętej. Z uwagi na pełne, szlachetne brzmienie waltorni często powierzane są partie solowe.W radomskim koncercie solistą był doskonały waltornista Krzysztof Stencel, muzyk kameralista i wykładowca Akademii Muzycznej w Poznaniu.
Radomską Orkiestrę Kameralną poprowadził natomiast Jan Miłosz Zarzycki, jeden z najbardziej uznanych dyrygentów średniego pokolenia. Jak dynamicznie brzmi waltornia można było przekonać się słuchając "Koncertu waltorniowego D-dur" Georga Philipa Telemanna oraz "Koncertu waltorniowego numer 1 D-dur," Józefa Haydna.
Za swoją wirtuozerię gość i Radomska Orkiestra Kameralna otrzymali gorące brawa. Sama orkiestra pod batutą Jana Miłosza Zarzyckiego zaprezentowała Suitę "Don Quixote" Georga Philipa Telemanna a w drugiej części koncertu - "Suitę na orkiestrę smyczkową" czeskiego kompozytora Leoša Janáčka.
Jak zwykle ukłon gościa w stronę koncertmistrza, Lucjana Szalińskiegio- Bałwasa
(fot. Barbara Koś)
Krzysztof Stencel i Radomska Orkiestra Kameralna pod bartutą Jana Miłosza Zarzyckiego stworzyłi znakomitą muzycznie całość
(fot. Barbara Koś)
Podziękowania od dyrygenta dla orkiestry
(fot. Barbara Koś)
Grali znakomicie!
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?