Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciekają z ogarniętej wojną Ukrainy do Białobrzegów. Udało się znaleźć dom dla matki z piątką dzieci. W Białobrzegach będą w sobotę

Izabela Kozakiewicz
Izabela Kozakiewicz
Rodzina z Ukrainy, matka i piątka dzieci potrzebują naszej pomocy. Uciekają do Polski przed wojną. Ojciec zostaje w Tarnopolu.
Rodzina z Ukrainy, matka i piątka dzieci potrzebują naszej pomocy. Uciekają do Polski przed wojną. Ojciec zostaje w Tarnopolu. archiwum prywatne
Tam wyją syreny ostrzegające przed bombami. W Polsce chcą schronić się przed wojną. Tymczasowe schronienie będą mieć u przyjaciół z Ukrainy mieszkających na stałe w Białobrzegach. Ale potrzebują domu, żeby przetrwać najgorsze.- To matka z piątką małych dzieci, moi przyjaciele ze studiów - mówi Anatolij Romaniuk, nauczyciel mieszkający w Białobrzegach. W piątek wieczorem przyszła do nas wiadomość, że znaleźli się dobrzy ludzie, którzy udostępnią mieszkanie rodzinie!

Uciekają z ogarniętej wojną Ukrainy do Białobrzegów. Potrzebna pomoc dla matki z piątką dzieci. Może już dziś będą na miejscu

Anatolij Romaniuk pochodzi z Tarnopola na Ukrainie. W Polsce jest od 20 lat, jest nauczycielem języków angielskiego i niemieckiego w szkołach w gminie Stromiec. Mieszka w Białobrzegach. Już w czwartek 24 grudnia, po ataku Rosji na Ukrainę odebrał telefon od swojego przyjaciele ze studiów, który szuka schronienia dla swojej żony i piątki małych dzieci. To chłopcy w wieku od 3 do 12 lat. Pan Anatolij natychmiast ruszył z poszukiwaniami mieszkania dla rodziny, pukał do różnych drzwi, na razie bez skutku.

- Na pewno na początek zatrzymają się u nas, oddamy im część swojego mieszkania. Ale na dłuższą metę potrzebują jakiegoś domu. Oni mają nadzieję, że jak ta wojna się skończy i nie będzie to długo wrócą do siebie - mów Anatolij Romaniuk.

Rodzina, matka z dziećmi, w piątek dotarła do Polski. Do granicy dowiózł ich mąż. Matka z synami sama przekroczyła granicę.

- Mój przyjaciel wrócił do Tarnopola. Odebrałem ich na granicy, moja przyjaciółka jedzie samochodem, pilotuję ją do Białobrzegów. Musieliśmy po drodze zatrzymać się na nocleg, oni nie spali od dwóch dni, muszą odpocząć - mówił nam Anatolij Romaniuk w piątek późno w nocy.

I wreszcie najważniejsza informacja. Jest dom dla rodziny w Białobrzegach! Znalazła się rodzina, która udostępni je uciekającym z Ukrainy matce i jej dzieciom.

- W Białobrzegach będziemy w sobotę. Dziękujemy za pomoc - mówi Anatolij Romaniuk.

Wiemy też, że pomoc rodzinie zadeklarowali też inni, między innymi wolontariusze Szlachetnej Paczki i Urząd Miasta i Gminy Białobrzegi. Lokum dla rodziny było szykowane w ośrodku Emaus pod Białobrzegami.

Jak opowiadał nam Anatolij Romaniuk jest w kontakcie z rodziną i przyjaciółmi w ogarniętej wojną Ukrainie. Sytuacja jest dramatyczna. - W Tranopolu wyją syreny alarmowe, nie wiadomo co będzie dalej. Śledzę wiadomości, oglądam telewizję, śledzę wiadomości internetowe. Dzieją się rzeczy straszne - mówi pan Anatolij. - Tam została moja rodzina, jest mój ojciec, chcieliśmy go zabrać do siebie, ale nie chce.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie