Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińska rodzina znalazła schronienie w Zwoleniu. Pod dach przyjął ich lokalny przedsiębiorca

Patryk Samborski
Patryk Samborski
Marta, Sofija, Vira, Liza, Demian, Viera, Zoriana, Marija i Iryna - to są imiona uchodźców z Ukrainy.
Marta, Sofija, Vira, Liza, Demian, Viera, Zoriana, Marija i Iryna - to są imiona uchodźców z Ukrainy. Łukasz Głód
Mieszkańcy Zwolenia i powiatu zwoleńskiego wiedzą czym jest prawdziwa solidarność. Przyjęli już kilkudziesięciu uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy. Wśród nich jest również pan Łukasz Stankiewicz, który pod swój dach przyjął dziewięcioosobową rodzinę ze Lwowa, a kolejnych dziewięć osób już jedzie do Zwolenia. - Tak po prostu trzeba - mówi.

Rodzina ze Lwowa znalazła schronienie w Zwoleniu

Marta, Sofija, Vira, Liza, Demian, Viera, Zoriana, Marija i Iryna - to imiona kilkorga spośród już ponad 200 tysięcy uchodźców wojennych z Ukrainy, która dotarła do naszego kraju. To właśnie ta dziewiątka w sobotę w nocy dotarła do Zwolenia. Przyjechali ze Lwowa. Choć miasto oddalone jest od naszej granicy o kilkadziesiąt kilometrów, wojna dotarła również tam. Piątka dzieci i cztery kobiety trafiły do domu pana Łukasza Stankiewicza, lokalnego przedsiębiorcy, który bez wahania postanowił pomóc.

- W przeszłości przyjmowałem pracowników z Ukrainy. To nie są żadni banderowcy albo bandyci, jak to pojawia się niestety w niektórych komentarzach. To są zwykli ludzie, którzy z powodu wojny znaleźli się w tragicznej sytuacji i potrzebują naszej pomocy. Tak po prostu trzeba. W tej chwili jest u mnie w domu dziewięć osób. To rodzina ze Lwowa, która trafiła do nas w ostatnią sobotę w nocy. Wciąż są przestraszeni tym wszystkim. To dla nich bardzo trudna sytuacja, a w drodze jest też kolejnych dziewięć osób - mówił w poniedziałkowe popołudnie Łukasz Stankiewicz.

Pan Łukasz wraz ze swoimi pracownikami adaptują do tego celu pomieszczenie po siłowni tak, aby zapewnić kolejnym uchodźcom jak najlepsze warunki. Jak podkreśla, w pomoc zaangażowało się mnóstwo osób, w tym inni lokalni przedsiębiorcy. - W okolicy wszyscy bardzo mocno się zaangażowali w pomoc, prywatni przedsiębiorcy wyszukują kwatery i w razie potrzeby zapewniają transport - mówi.

- To są ludzie, którzy uciekają przed wojną i są w ogromnej potrzebie. To normalne zachowanie i jeżeli można tylko pomóc, to czemu miałoby się tego nie robić? - mówi Dawid Głód, również lokalny przedsiębiorca, który pomaga panu Łukaszowi. - Postaram się też u siebie w domu przygotować miejsce. Mam pokój, z którego mogę przenieść graty na strych czy do garażu i przyjąć dwie, trzy osoby. Jeżeli pojawi się problem z transportem, mam kilka samochodów osobowych więc wraz z pracownikami jesteśmy w stanie zapewnić transport - dodaje.

Łukasz Stankiewicz wspólnie z Dawidem Głódem starają się też zachęcać wszystkich do pomagania i przyjmowania uciekających przed wojną. - Powinniśmy pomagać, bo tak naprawdę kiedyś możemy znaleźć się w podobnej sytuacji. Jest wystarczająco dużo miejsca, mieszkań i miejsc, gdzie ludzie mogą przeczekać tę sytuację. Myślę też, że jak inni zobaczą, że działają ludzie, to zachęci ich do tego żeby też działać - mówi Dawid Głód.

Kilkudziesięciu uchodźców z Ukrainy już w powiecie zwoleńskim

W powiecie zwoleńskim cały czas pojawiają się kolejni uchodźcy. O ich bezpieczeństwo i zakwaterowanie dba zwoleńska Szlachetna Paczka, która współpracuje z Urzędem Miejskim w Zwoleniu.

- Przejęliśmy inicjatywę zanim jeszcze otrzymaliśmy informacje ze strony rządowej. Od momentu wybuchu wojny bardzo dużo osób odbierało uchodźców prywatnie. Mowa o osobach, które tu pracowały, ewentualnie ich rodzinach i przyjaciołach. Ze swojej strony zrobiliśmy zbiórkę pieniędzy i przez caritas lub innymi oficjalnymi kanałami prześlemy wszystko potrzebującym. Część oczywiście jest do wykorzystania dla osób, które są tutaj - mówi Mateusz Pindakiewicz ze Szlachetnej Paczki w Zwoleniu.

Na razie uchodźcy z Ukrainy lokowani są po różnych miejscach i dostarczane jest im to, co najpotrzebniejsze - W powiecie jest już około siedemdziesiąt osób, ale na pewno nie są to wszyscy, ponieważ część była sprowadzana prywatnie. Każdy, kto chce przyjąć kogoś do siebie powinien kontaktować się z Urzędem Miejskim w Zwoleniu, który uruchomił infolinię - dodaje.

Mieszkańcy, którzy mogą przyjąć obywateli Ukrainy do swoich domów, bądź mają miejsca w których będą mogli oni tymczasowo zamieszkać proszeni są o kontakt z Urzędem Miejskim w Zwoleniu. Numer telefonu (+48) 676-22-10 od poniedziałku.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie