W dwudniowej imprezie uczestniczyli ułani z Radomia, którzy kultywują tradycje 11 Pułku Ułanów pod wodzą Tomasza Szulfera.
Nie mogło też zabraknąć jeźdźców z Garbatki – Letnisko pod wodzą Pawła Kibila, grupy, która nosi nazwę Szwadronu Ziemi Kozienickiej imienia majora Jerzego Sas–Jaworskiego 22 Pułku Ułanów Podkarpackich. Oddział ten przywiózł do Komarowa taczankę i przyciągnął armatę. Z kolei oddział z Pionek 22 Pułku Ułanów Podkarpackich pod wodzą Wojciecha Oleszkiewicza dotarł rajdem konnym do Komarowa.
Wszyscy ułani z naszego regionu wzięli udział w defiladzie, a także inscenizacjach historycznych odtwarzających słynną bitwę. - Taka ilość koni i jeźdźców naprawdę robi wrażenie. Do wielka przyjemność przypominać chlubę Polski z tamtych czasów jakimi były nasze pułki ułańskie – najlepiej wyszkolona i zorganizowana armia konna tamtych czasów, ale także wielka nasz chluba historyczna. Z powodu upału i troski o zdrowie widzów, ale także koni program został trochę skrócony, ale i tak było na co popatrzeć – powiedział Tomasz Szulfer, który podczas inscenizacji dowodził szwadronami 11 Pułku Ułanów z Radomia, Radomska i Wołomina.
Kilka tysięcy widzów miało okazję nie tylko oglądać jeźdźców konnych, ale także skorzystać z innych atrakcji. Na polu bitewnym – dokładnie w miejscu, gdzie rozbito zagony bolszewickie – pojawił się na przykład aeroplan. Przed inscenizacją zebrani mogli obejrzeć pokaz wyszkolenia szwadronu reprezentacyjnego Wojska Polskiego, w którym można było zobaczyć musztrę paradną a także pokaz władania szablą oraz lancą. Podczas inscenizacji można było też zobaczyć atak na pracujących rolników, atak na szpital polowy a także potyczki pomiędzy oddziałami konnymi. W czasie walk kawalerii pojawiały się wybuchy pirotechniczne imitujące wybuchy pocisków armatnich.
Po zakończonej inscenizacji odbył się także pokaz wyszkolenia współczesnych wojsk polskich. Bitwa pod Komarowem była jedną z 6 największych bitew kawaleryjskich w dziejach Polski. Odbyła się 31 sierpnia 1920 roku na polach Wolicy Śniatyckiej. W walce zmierzyły się 1 konarmia Siemona Budionnego z polską armią konną pod dowództwem Juliusza Rómmela. Dzięki zwycięstwu polskich kawalerzystów zatrzymany został pochód wojsk bolszewickich na zachód Europy.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?